~~yorg napisał(a): Panie Darku, ale do młodzieżowej rady miasta Pan już jest za stary. I w ogóle do zaliczania się do mlodzieży. NIestety, panta rei et anni volant i sam Pan nie wie kiedy, został Pan dziadersem. Trzeba pogodzić się z tym, co nieuchronne...
~~Dariusz Gołębiewski napisał(a):Ktoś napisał: ~~yorg napisał(a): Panie Darku, ale do młodzieżowej rady miasta Pan już jest za stary. I w ogóle do zaliczania się do mlodzieży. NIestety, panta rei et anni volant i sam Pan nie wie kiedy, został Pan dziadersem. Trzeba pogodzić się z tym, co nieuchronne...
Wczoraj niestety już 28 lat na karku zliczyłem. Na MRM jestem za stary. Ale ucieszyłbym się, gdyby moi uczniowie i ich rówieśnicy mogli sobie w niej podziałać. Tak na serio, a nie na niby.
~~Alabastrowa Czeremcha napisał(a):Ktoś napisał: ~~Dariusz Gołębiewski napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~yorg napisał(a): Panie Darku, ale do młodzieżowej rady miasta Pan już jest za stary. I w ogóle do zaliczania się do mlodzieży. NIestety, panta rei et anni volant i sam Pan nie wie kiedy, został Pan dziadersem. Trzeba pogodzić się z tym, co nieuchronne...
Wczoraj niestety już 28 lat na karku zliczyłem. Na MRM jestem za stary. Ale ucieszyłbym się, gdyby moi uczniowie i ich rówieśnicy mogli sobie w niej podziałać. Tak na serio, a nie na niby.
A kto im
A kto im broni? Dostali narzędzia ale z nich nie korzystają. Jak to się teraz mówi"wylogowuja się"z podejmowania decyzji na własne życzenie, bo jak ktoś powiedział tutaj,nie są nauczeni samodzielności. I co? Prowadzić ich ktoś ma za rękę przez całe życie i podejmować za nich decyzje? Niech pan nie narzeka na sytuację i okoliczności tylko niech pani ich namawia do aktywności i działania. Za moich czasów "stowarzyszenie umarłych poetów" w klasie humanistycznej, do której i Pan i ja chodzilismy,było lektura must have.a jak jest teraz? Niech Pan sobie sam odpowie
~~Ceglastobrązowa Malina napisał(a): Dorośli radni nie mają głosu, bo rzadzi Roman, a wy chcecie żeby dzieci głos miały?
~~Yorg napisał(a):Ktoś napisał: ~~Alabastrowa Czeremcha napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Dariusz Gołębiewski napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~yorg napisał(a): Panie Darku, ale do młodzieżowej rady miasta Pan już jest za stary. I w ogóle do zaliczania się do mlodzieży. NIestety, panta rei et anni volant i sam Pan nie wie kiedy, został Pan dziadersem. Trzeba pogodzić się z tym, co nieuchronne...
Wczoraj niestety już 28 lat na karku zliczyłem. Na MRM jestem za stary. Ale ucieszyłbym się, gdyby moi uczniowie i ich rówieśnicy mogli sobie w niej podziałać. Tak na serio, a nie na niby.
A kto im
A kto im broni? Dostali narzędzia ale z nich nie korzystają. Jak to się teraz mówi"wylogowuja się"z podejmowania decyzji na własne życzenie, bo jak ktoś powiedział tutaj,nie są nauczeni samodzielności. I co? Prowadzić ich ktoś ma za rękę przez całe życie i podejmować za nich decyzje? Niech pan nie narzeka na sytuację i okoliczności tylko niech pani ich namawia do aktywności i działania. Za moich czasów "stowarzyszenie umarłych poetów" w klasie humanistycznej, do której i Pan i ja chodzilismy,było lektura must have.a jak jest teraz? Niech Pan sobie sam odpowie
Pracuję od dwóch lat w III LO i namawiam uczniów do aktywności tam, gdzie uznają to za stosowne. Mam też takich, którzy już się udzielają, bądź szukają dla siebie przestrzeni. Ale jak Pan przeczyta w artykule, MRM praktycznie nie funkcjonuje. Aby to zmienić, musi być wola ze strony władz miasta. Bez niej nawet najlepsza młodzież nic jako MRM nie zrobi.