~~Rubinowa Szarotka napisał(a): I wszystko sie potwierdza, jedynie Pan Darek dysponuje mózgiem i odwagą, żeby mówić niewygodną prawde, nawet na tym podłym portaliku. Panie Darku, trzymam za Pana kciuki, żeby Pan wreszcie z radością i przekonaniem opuścił to podłe miasto i mógł pracować i dzielic sie ogromem wiedzy z kimś z klasą i kasą, czyli na pewno nie dziadami naczelnikami tego lokalnego ścieku. A ciekawe jakie laurki i piękne fotki robią teraz pozostali szeregowi pracownicy od kopiowania policyjnych i pozapowiatowych niusów

po pierwsze to pisałem o tych szczurach w czasach kiedy tam stała ŁAJBA a robiliśmy tam spory remont bo nasz kolega dzierżawił ten budynek...już wtedy pod tym pomostem zamiast ławic koi pływały stada szczurów...
i co? dostał nakaz z Ratusza o wynajęciu firmy deratyzacyjnej co zresztą zrobił...

co teraz z tym robi carewicz skoro nie ma kogo obciążyć?...ma problem w swojej wypasionej dupie...
a redaktor?
kazano mu napisać o szczurach to napisał chociaż to wstydliwa ''karta historii''...;D
każą mu napisać że ''w ameryce biją Murzynów'' to też napisze...
tyle że akurat tego mu nie każą...;D

ale co tam -pojawiło się święto miasta i szczury o tym usłyszały i nagle się pojawiły...;D
SKOŃCZY SIĘ TO ŚWIĘTO ALE SZCZURY NIE ZNIKNĄ...MACIE TO JAK W BANKU.

~~Sina Hutujnia napisał(a): To pewnie sprawka naczelnego ekologa bernarda

akurat o to , to bym go nie posądzał ale ...

''Dziennikarz TVP Lublin wyciągnął odpady z kosza na śmieci i następnie porozrzucał je wokół. Śmieciowy bałagan rejestrował stojący obok kamerzysta. Tak powstawał materiał o brudnym Pl. Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. Ekipa TVP miała jednak pecha, bo wszystko zarejestrowała kamera monitoringu.
Jak podaje "Dziennik Wschodni" na filmie bez trudu można rozpoznać dziennikarza TVP, Tomasza Zalewę, jednego z głównych prowadzących Panoramę Lubelską.

Na nagraniu widać jak dziennikarz sięga do kosza na śmieci stojącego na skraju pl. Lecha Kaczyńskiego, wyjmuje stamtąd odpadki i rozrzuca je wokół pojemnika. Powstały w ten sposób bałagan filmuje stojący obok dziennikarza kamerzysta czytamy w "Dzienniku Wschodnim".

Cale wydarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę miejskiego monitoringu''
to było w czasach ''ciemnego luda'' jacusia ...

Tylko te śmieci same tam się nie ułożyły. Na co najmniej tydzień, jak nie wcześniej było dodatkowe sprzątanie, koszenie, czyszczenie ulic... Ale to mieszkańcy, którzy mają w poważaniu głębokim to wszystko zostawiają "rzeczony syf", biesiadują, przeklinają w podwórkach wokół Rynku (Rynek, Kościelna, Prusa, Armii Krajowej, Braci Śniadeckich, Al. Partyzantów)... Następuje ekspansja tego przykrego zjawiska...

Ekspansja powiadacie kumie?
No tak. Szczury są ekspansywne.