Arturze:* śniłeś mi się i...to był dobry sen:)
Poukładajmy sobie pewne sprawy, tak wiele ich się nazbierało. Nie zawsze można je rozwiązać, jak "węzeł gordyjski"
Czasami jest to żmudny proces. Ale to nic, nie z takich opresji wychodziliśmy, prawda Domownicy :* :* :* [img=1371015894_l4cl1wu.jpg]
Dopisane 12.06.2013r. o godz. 07:57:
~mea napisał(a): Pokolorowaliście Jego życie.
Mea :) to On przekazywał nam całą "tęczę" emocji, odczuć, uczuć:)
Nikt z nas nie liczył ile dał, a ile otrzymał, bo to jest przykład bezinteresowności.
Dziękujemy za Twoje słowa :)