E napisał(a):
Zmiatam na obiad;)
~~Szarożółty Ostrokrzew napisał(a): n
i aby była jasność - ja ten twój ostatni , ten w którym piszesz ''co za q...a itd. ''zgłosiłem do moderacji za właśnie chamstwo :]
ktoś to musi robić więc dlaczego nie ja?
Mgosia napisał(a):~~Szarożółty Ostrokrzew napisał(a): n
i aby była jasność - ja ten twój ostatni , ten w którym piszesz ''co za q...a itd. ''zgłosiłem do moderacji za właśnie chamstwo :]
ktoś to musi robić więc dlaczego nie ja?
:D :D :D Jesteśmy na ścieżce wojenne, albo raczej "powietrznej" ale myśli mamy te same i zapewne jeszcze kilkoro tak ma :D To jest zbiorowe zgłaszanie :D Niby osobno, a jednak nas coś łączy :D Pozdrawiam :)
~~Szarożółty Ostrokrzew napisał(a):
Mgosia napisał(a):~~Szarożółty Ostrokrzew napisał(a):
nie ma ani jednej osoby z tamtych lat którą bym nienawidził ...
jedynie ten typ którym się po prostu brzydzę ...
na szczęście na znajomości się skończyło bo właśnie taką ''barierę '' przekroczył ...
jak każdy tak i ja mam jakieś ułomności ale mam pewne zasady których nigdy nie złamałem i nigdy nie złamię ...
jedną z nich jest dyskrecja ...
to co tutaj wyprawiał ten dureń ...brak mi określenia...
''Naiwność jest początkiem drogi, do stania się skałą, taką której już nic nie rusza ;)''
czy byłem naiwny?
nie wiem ...na pewno zbyt ufałem ,może nie wierzyłem że człowiek może się tak zeszmacić ale napiszę tak ...
życie coś znaczy, dopóki ma marzenia.,staje się bolesnym cierniem w dupie, gdy tracimy resztki wiary
to nie moje słowa ,gdzieś to kiedyś wyczytałem...
i właśnie taki cierń przed laty ukłuł mnie w dupsko i dzisiaj od wielu spraw całkowicie się odciąłem ...;)
dobrze że z tamtych lat pozostało kilku dobrych ,bardzo dobrych znajomych a z dwoma , mogę śmiało napisać że to już przyjaźń ...
czyli nie wszystko było złe ...;)