Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Praca w TBAI Wykroty

~~ niezalogowany
3 września 2017r. o 21:33
Za ciężką i uczciwą pracę należy się uczciwe wynagrodzenie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~med niezalogowany
4 września 2017r. o 13:37
Na szwalni jest ciężko, nie powiem, ale z wynagrodzeniami to chyba trochę przesadzacie. Jaka jest średnia kobiet pracujących 3-4 lata? 2400/2500 plus premia, zwrot kosztów dojazdu, to spokojnie sie zamyka w 3000/3200, jak sie zrobi jeszcze sobotę czy dwie to jest grubo ponad 3500zl. Najlepiej narzekać, jak pisałem nie jest lekko, ale jak jedna z druga chce, to przecież droga wolna, nikt Was nie trzyma.

Pozdarwiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
4 września 2017r. o 13:58
netto czy brutto?

ile na rękę zarobi nowy pracownik, bez nadgodzin?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~med niezalogowany
4 września 2017r. o 14:17
~~ napisał(a): netto czy brutto?

ile na rękę zarobi nowy pracownik, bez nadgodzin?


Oczywiście brutto

3500 netto to wychodzi kolo 5tys bruttno, zejdźmy na ziemie, gdzie pracownik produkcji w naszym rejonie ma 5tys ;)

Nie wiem ile maja teraz na start, ale wydaje mi sie ze 2200 plus premia i zwrot kosztów to wychodzi około 2800 brutto, to masz z 2000-2100 na ręke bez nadgodzin, ale nadgodziny zawsze sa :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ewa niezalogowany
5 września 2017r. o 12:02
Nie polecam ,nie mila atmosfera i nienormalne warunki pracy ,Niby kaizen polepsza produkcje a tak naprawde to psuje wszystko ,pogarsza ,doprowadza do tego ze ludzie sie zwalniaja,
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~aneta niezalogowany
5 września 2017r. o 12:09
i właśnie z tymi nadgodzinami tak to jest jak nie przyjdziesz to albo krzywo patrzą albo cię zwolnią bo się nie nadajesz a ja też chcę mieć czasu wolnego od pracy a nie tylko w domu się przespać i do pracy przecież normalni ludzie wiedzą o czym piszę życie nie polega tylko na pracy
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ewi niezalogowany
5 września 2017r. o 15:42
Tym, którym ta praca się nie podoba polecam jej zmianę. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale taka prawda. Należy zadać sobie pytanie czy ta harówa ma sens? Poświęcacie swoje zdrowie, czas, który często jest zabierany rodzinie, dla korporacji, która nie martwi się o pracownika, ale o swoje tyłki. Czy ktoś wam podziękował za to co robicie? Za to poświęcenie? Wymamrotają czasami od niechcenia jakieś "dziękujemy", ale to słyszy się, że jest takie na polecenie. Niestety polski rynek pracy jest taki, że pracodwacy chcą pracowników po najniższych kosztach zwłaszcza jeśli chodzi o produkcję. Często ci na górze zapominają, że to iż mają stołki zawdzięczają właśnie tym pracownikom na dole. Bo gdyby nie było produkcji to leżą i kwiczą. Ja zmieniłam pracę, zarabiam może i mniej, ale jeśli zrobię kilka nadgodzin to wychodzę na to samo co w Toyocie. Na szczęście mam teraz taką pracę w której aż chce się chodzić na nadgodziny w soboty nikt nikogo nie musi zmuszać. Nie ma presji nikt mnie nie goni nie patrzy na mnie krzywo jak się nie wyrabiam. Uwierzcie, że są jeszcze zakłady gdzie jest ludzkie podejście i zrozumienie dla pracowników. Urlop biorę kiedy chcę nie muszę zgłaszać z miesięczym wyprzedzeniem, a urlop na żądanie w moim zakładzie to pojęcie jest nieznane. Czasami trzeba zaryzykować, a nie dawać się wykorzystywać i narzekać wiecznie, bo to nic nie zmieni. Wasz los jest w waszych rękach.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ewi niezalogowany
5 września 2017r. o 15:42
Tym, którym ta praca się nie podoba polecam jej zmianę. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale taka prawda. Należy zadać sobie pytanie czy ta harówa ma sens? Poświęcacie swoje zdrowie, czas, który często jest zabierany rodzinie, dla korporacji, która nie martwi się o pracownika, ale o swoje tyłki. Czy ktoś wam podziękował za to co robicie? Za to poświęcenie? Wymamrotają czasami od niechcenia jakieś "dziękujemy", ale to słyszy się, że jest takie na polecenie. Niestety polski rynek pracy jest taki, że pracodwacy chcą pracowników po najniższych kosztach zwłaszcza jeśli chodzi o produkcję. Często ci na górze zapominają, że to iż mają stołki zawdzięczają właśnie tym pracownikom na dole. Bo gdyby nie było produkcji to leżą i kwiczą. Ja zmieniłam pracę, zarabiam może i mniej, ale jeśli zrobię kilka nadgodzin to wychodzę na to samo co w Toyocie. Na szczęście mam teraz taką pracę w której aż chce się chodzić na nadgodziny w soboty nikt nikogo nie musi zmuszać. Nie ma presji nikt mnie nie goni nie patrzy na mnie krzywo jak się nie wyrabiam. Uwierzcie, że są jeszcze zakłady gdzie jest ludzkie podejście i zrozumienie dla pracowników. Urlop biorę kiedy chcę nie muszę zgłaszać z miesięczym wyprzedzeniem, a urlop na żądanie w moim zakładzie to pojęcie jest nieznane. Czasami trzeba zaryzykować, a nie dawać się wykorzystywać i narzekać wiecznie, bo to nic nie zmieni. Wasz los jest w waszych rękach.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza