~lisztpl napisał(a): Witam
Mam pytanie. Czy komuś się zdarzyło, że przechodząc z psem koło słupa oświetleniowego na chodniku lub też przy oświetleniu przejścia dla pieszych nastąpiło przebicie po mokrym podłożu i prąd "kopnął" psa. Mojemu psu zdarzyło się to dwa razy. Raz koło biedronki na ulicy Garncarskiej na przejściu dla pieszych ( zgłoszone pogotowiu energetycznemu ) - podobno źle podłączone przewody były; i dzisiaj na ul. Łukasiewicza przy słupie oświetleniowym na przejściu dla pieszych.
Widać twój pies to dobry przewodnik:)