Mam ojca 90 letniego jest po udarze ,i od pewnego czasu daje nam nieźle popalić,jest wredny złośliwy,a trzeba nim się opiekować bo ma niedowład lewej strony,moja mama juz sama nie daje rady ,my pracujemy wiec nas często nie ma,a ojciec chce mieć wszystkich na zawołanie,najgorzej jest w nocy,mimo że ma pampresa to co chwile wola żeby podać mu kaczke bo chce się załatwić a tak naprawdę to jest tylko jego wymysł,co robić gdzie mamy się udać zanim nasza mama się wykonczy

Można pójść do opieki społecznej i poprosić o pomoc polegającą na tym, żeby co jakiś czas przychodziła opiekunka. Nie wiem jaka jest dostępność opiekunek, ale wiem, że do mojej sąsiadki, starszej pani przychodziła osoba z opieki 2 x w tygodniu. Warto spróbować odciążyć się w ten sposób choćby na parę godzin. Inny wariant- to znalezienie kogoś odpłatnie, choćby na jeden dzień w tygodniu, kto zajmie się dziadkiem, żeby mama mogła trochę odetchnąć. Może rodzina jest w stanie zrzucić się na taką pomoc. Dziadkowi pewnie też jest trudno w tej sytuacji i szybciej posłucha kogoś z zewnątrz niż członka rodziny. Wiem, że to duże obciążenie psychiczne dla rodziny i trzeba od czasu do czasu odpocząć. Może udałoby się znaleźć wolontariusza? Ale nie wiem jak w Bolesławcu wygląda sprawa z wolontariatem.

Jest oddział w szpitalu wojewódzikmI ( zajmuja się ,ale jak sie nazywa fachowu nie pamietam ,trzeba sie dopytać )
jest na wojewódzkim oddzial psychosamatyczny i tam tez można pytac ,
jest na powatowym hospicjum
Wiadomo ,że wszędzie są kolejki ,ale .....

~ napisał(a): Jest oddział w szpitalu wojewódzikmI ( zajmuja się ,ale jak sie nazywa fachowu nie pamietam ,trzeba sie dopytać )
jest na wojewódzkim oddzial psychosamatyczny i tam tez można pytac ,

zakład opiekuńczo-leczniczy

np.dr Irowska,na 1000-lecia,oddział psychosomatyczny.
Ale terminy kosmos..trzeba długo czekać..
Moja mama była raz na 6 tyg i była rewelacyjna opieka,na drugi termin (wciąż przesuwany..) już nie doczekała..


Ogólnie wpółczuję sytuacji,miałem podobną :(

Próbujcie szukać pielęgniarki z wykształcenia. Wiem,że są panie,które chętnie sobie dorobią. Przyjdą 2 razy w tygodniu i mamusię odciążą.Tylko wiadomo,że to się wiąże z kosztami.

W Nowogrodźcu jest hospicjum, ale nie wiem jak jest z terminami.

wszystkich ten problem spotkal albo spotka,a w koncu sami będziemy takim problemem.Lekarz powinien zalekowac pacjenta ,zeby więcej spal ,poproscie o dobre leki