Niektórzy kapłani jawnie głoszą o męczeńskiej śmierci Prezydenta Kaczyńskiego,a ja uważam że wypadek to nie męczęństwo.

panda napisał(a): żartujesz? nie rozumiesz? co to znaczy => aby rzetelnie wszystko wyjaśnić! znasz słowo rzetelność? :P

Byl wypadek, ludzie stracili zycie. Jest raport o przyczynach.
Po co dalej ladowac w to pieniadze? Zycia to nikomu nie wroci.

emem napisał(a):

panda napisał(a): żartujesz? nie rozumiesz? co to znaczy => aby rzetelnie wszystko wyjaśnić! znasz słowo rzetelność? :P

Byl wypadek, ludzie stracili zycie. Jest raport o przyczynach.
Po co dalej ladowac w to pieniadze? Zycia to nikomu nie wroci.

Przypominam, że śledzwo prokuratury jeszcze nie zostało zakończone. Dla Ciebie tylko kasa jest najważniejsza?

panda napisał(a): Przypominam, że śledzwo prokuratury jeszcze nie zostało zakończone. Dla Ciebie tylko kasa jest najważniejsza?

W czasach kryzysu wolalbym zeby nie podnosili mi podatkow jednoczesnie wyrzucajac pieniadze na jakies bezsensowne dochodzenia i sledztwa, ktore nic nie zmienia.

emem napisał(a):

panda napisał(a): Przypominam, że śledzwo prokuratury jeszcze nie zostało zakończone. Dla Ciebie tylko kasa jest najważniejsza?

W czasach kryzysu wolalbym zeby nie podnosili mi podatkow jednoczesnie wyrzucajac pieniadze na jakies bezsensowne dochodzenia i sledztwa, ktore nic nie zmienia.

Jesteś niepoważny.

panda napisał(a): Jesteś niepoważny.

Powalajacy argument :-)

emem napisał(a):

panda napisał(a): Jesteś niepoważny.

Powalajacy argument :-)

Oczywiście że tak. Twoje motywacje są płytkie, jak motywacje chłopa małorolnego w czasie zaborów. Wypowiadasz się na poważne tematy, w niepoważnym prześmiewczym tonie. Brakuje Ci powagi, a argumenty dobierasz jak dzieciak.

Moim zdaniem argument finansowy w tym przypadku jest sensowny.
Od ponad 2 lat ida na te sledztwa duze pieniadze - i bez wzgledu na to jak te sledztwa sie zakoncza (czy ktos uzna ze to byl blad pilota, awaria maszyny, zamach czy jakakolwiek inna przyczyna) to NIC to nie nie zmieni. Ale rachunek urosnie, a splacac bedziemy go my czyli podatnicy.
To jak jak z inwestycjami w Boleslawcu. Prezydent sie bawi i buduje co popadnie, a boleslawianie musze to splacac. Tylko, ze akurat w tym wypadku zostana jakies budynki do utrzymania, a tam bedziemy mieli sterte makulatury.