lestat napisał(a): Byłem ostatnio w polfie na obiedzie. Jedzenie dosyć marne i słabo doprawione. Byłem w 3 osoby i każdy z nas wziął inny element mięsny, ale dziwnym trafem każdy tak samo smakował.
Wcale już nie takim dziwnym trafem,mnie tam nie dziwi bo tzw element mięsny niewiele z mięsem ma wspólnego ,jeżeli chcemy kupić tanio.Trzeba zapłacić drogo za porzadne jedzenie,naturalne bardziej i prawdziwe ,bo to co tańsze to nic nie warte a "mięso" to właściwie resztki tzw MO ,żel,barwniki ,woda,aromaty i inne elementy z tablicy Mendelejewa.Polecam do obejrzenia komedię pt : Skrzydełko czy nóżka " -odechce się Wam tanich obiadów.:D