"opodal Bolesławca wilk zaatakował gospodarstwo rolne"

Gdy czytam tego rodzaju wstępniak, wyobraźnia nasuwa obraz broniącego się salwami wystrzałów gospodarza przeciwko złemu wilkowi.

Pozostaje pytanie - dlaczego wilk, unikający ludzkich siedzib, nagle na to się zdecydował ?

To że zabił seryjnie, raczej nie dziwi.
Podobnie czynią np. lwy, jeśli jest okazja, to zabijają jakby na zapas.

Okrutne, ale nic tego nie zmieni.


Czyżby tzw myśliwi zbytnio przetrzebili leśną zwierzynę ?

Wilk głupi nie jest, chyba że zdesperowany, wówczas działa wbrew instynktowi.

Podobnie nam.

Gospodarz mówi o jednym wilku ,nie o watasze . Więc atak nie był wynikiem braku naturalnego pokarmu w łowisku. Moim zdaniem był to samotny ,zdesperowany ,stary basior ,który samotnie nie był w stanie już nic upolować .

a gdzie to się stało?

Do ~egre

W Bolesławicach koło boiska

niekoniecznie wilk husky też to potrafi i to bardzo sprawnie mam takiego wariat i już kilka razy placiłem za podobne akcje

W Bolesławicach opodal krzaczka...wilk zagryzł owce?

to już sie lichwą nie zajmują tylko owcami?

Nie wiem, czy dobrym pomysłem jest pokazywanie w materiale filmowym konającej owcy.