~na prawo od prawa napisał(a): Hmm. Organizator, miejsce spotkania, życiorys i kariera polityczna profesora nie pozostawiają złudzeń co do intencji tego spotkania. Jeśli fundamentaliści prawicowi chcą się taplać w swoim błotku to ich sprawa. Ale gdy robią to za publicznie pieniądze tylko dlatego, że chwilowo są u władzy to już delikatnie ujmując CYNIZM I HIPOKRYZJA.
PiS to socjaliści, zwykli lewacy, więc myśl co piszesz.
Prawicowcy nie chcą publicznych pieniędzy - chcą, aby u każdego zostały w kieszeni, a nie były rabowane przez państwo - i jeżeli coś robią to za swoje. Lech Kaczyński sprzedał Polskę podpisując traktat, więc co ten, który był jego doradcą może nam ciekawego powiedzieć, że NIC SIĘ NIE STAŁO, POLACY NIC SIĘ NIE STAŁO, NIC SIĘ NIE STAŁO...