~?? napisał(a): Hej ho, hej ho, na grzyby by się szło ;)
~?? napisał(a): Nie napisałam , że na muchomory przecież ;)
A na tych znam się lepiej niż dobrze :)
Poza tym, ostatnio ktoś miał jakieś zamysły w stronę Styksu ... :>
Nie nie.. nie jestem Charonem , bez obaw ;)
[/c
To nie az tak,ale ogólnie grzyby ,nawet prawdziwki są w pewnym sensie podtruwajace,zbyt ciężko strawne,wcale nie zdrowe,odrobina do smaku jak ktos lubi tę woń ,bo trudno powiedziec ,żeby to był zapach,to może ujść,ale zażerać sie tym badziewiem to nie należy ,chyba ,ze się ma tzw "strusi żołądek"i popija wódencją [z moich obserwacji wynika ,że są i tacy].Grzyb to grzyb ,samo to słowo daje do myślenia,no i skądś się wzieło powiedzenie "dwa grzyby w barszcz"-dwa,nie więcej.Grzyby nie mają żadnej wartości odżywczej.
~?? napisał(a): Poza tym, ostatnio ktoś miał jakieś zamysły w stronę Styksu ... :>