zakaz palenia w miejscu publicznym :)

no własnie o to mi chodziło... wiec dlaczego nie dostaja mandatów ludzie na przystankach, czy idacy przez miasto z papierosem czy przed restauracjami ? a palarnia to już ogromne "zło"

Uczniowie dostają mandaty dlatego że każdy wie kiedy przyjdą tam palić :D
Łatwy łup który jest niezbyt mądry a do tego chodzi tam watahami.

Niech się gimbusy do nauki biorą,a nie papierosy w głowie.

nie wiem, nie wiem, ja myślałem, że piszą za zaśmiecanie, do 500zł :D (tak jak na AA koło ZSOiZ).

Art. 1.
W ustawie z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania
tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz.U. z 1996 r., Nr 10, poz. 55, z 1997 r. Nr 121, poz.
770, Nr 88, poz. 554, z 1999 r. Nr 96, poz. 1107, z 2003 r. Nr 229, poz. 2274) wprowadza
się następujące zmiany:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, z zastrzeżeniem art. 5a:
1) na terenie zakładów opieki zdrowotnej i w pomieszczeniach innych
obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne,
2) na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, o których
mowa w przepisach o systemie oświaty, oraz jednostek organizacyjnych
pomocy społecznej, o których mowa w przepisach o pomocy
społecznej,
3) na terenie uczelni,
4) w pomieszczeniach zakładów pracy innych niż wymienione w pkt 1
i 2,
5) w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku do użytku publicznego,
6) w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych,
7) w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach
służących obsłudze podróżnych,
na przystankach komunikacji publicznej,
9) w pomieszczeniach obiektów sportowych,
10) w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci,
11) w innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego.”,
gemox jest off-line

Przyłączam się do problemu na ul. Prusa. Chleją w biały dzień, śpią łajzy na trawniku i nikomu to nie przeszkadza.
Od kiedy to nie wolno fajki zapalić na dworze? Gruba przesada. Kiedy X lat temu chodziłam do liceum, też wszyscy tam palili. Nauczyciele robili nagonki. I co z tego? Osoba pełnoletnia ma prawo sobie zapalić. Nie uważam, aby papierosy były zdrowe, iż żałuję, że zaczełam palić, ale są ważniejsze problemy w mieście i z tymi nikt sobie nie radzi.
Problemem jest nie tylko ul. Prusa. Wystarczy po południu przejść się po podwórkach wokół Rynku. Wszedzie flaszki, puszki i masa pijaków.

a przystanek przy Tesco ostatnimi czasy... :D