~ napisał(a):

~wynocha palacze!!!!!!! napisał(a): Bardzo dobrze,ze sie nagonki robi na palaczy i robi ustawy,zakazy palenia w roznych miejscach.Nie mam ochoty aby z moich skladek ZUSowskich leczyc raki i inne choroby jakie powstaja w nastepstwie palenia.Wole,zeby ta kasa szla na leczenie chorych dzieci i moje,jak zajdzie taka potrzeba!!!!!!!!!!!!!!!

Co za jędza!!! Pies ogrodnika!!!! Nie palę ale rozumiem tych co palą bo lubią. Nie można przez całe życie robić wszystkiego pod linijkę i po bożemu!!!! Uczeń też człowiek i jarać musi kiedy to lubi!!!!! Z czasem zmądrzeje sam i rzuci papieroski. Takie jak ty są niczym Hitler....

moze byc jedza i pies ogrodnika,jak chcesz. a papierosy niech kosztuja i z 50zl za paczke.Nie zgadzam sie doplacac do leczenia durniow,ktorzy sie truli latami i mowili,ze za swoje lub moje zdrowie i inne tego typu glupoty.A uczen to mlody organizm,ktory ma sie mozliwie zdrowo rozwijac a nie truc.
A do Hitlera to mi naprwade daleko i takie porownanie swiadczy o twoim dosc niskim poziomie intelektualnym.
Nie akceptuje nalogow ale widze potrzeby naprawde potrzebujacych.
Wyobraz sobie szpital-w jednej czesci dzieci chore na bialaczke lub inne ciezkie choroby i to,ze czekaly tygodniami na miejsce i to,ze panstwo w niewielkiej czesci refunduje ich leczenie
a w drugiej czesci ledwo lapiacy powietrze,podlaczeni do urzadzen tlenowych nalogow,co palili przez 20 i 30 lat.Trzeba na nich tez wydawac pieniadze,ktore mogly by pojsc na leczenie np.tych dzieci obok.Jedni sa sami sobie winni swojego cierpienia inni za to nie.

ciekawe co bys zrobił jakbys sie dowiedział ze twoje dziecko pali od kilku lat i ma raka i ukrywało to przed toba ze pali, co byś wtedy zrobił pewnie miałbys zal i pretensje ze przez twoje głupie wpisy nie refunduja tego leczenia:D a to ze Ty nie lubisz palaczy nie znaczy ze Twoje dziecko nie bedzie palic chodzby miało robić to pokryjomu przed Toba


Zmoderowano 11.10.2013 godz.20:08 - powód: zbędne cytowanie (moderator)

to ze dzieci robia cos po kryjomu to jest normalne.Ale w obowiazku rodzica jest tak dziecko wychowac,zeby umialo kierowac sie zdrowym rozsadkiem i wiedzialo,jak bardzo zle jest palenie.Jednak fakt,ze inni staja po stronie nalogow(jak ty wlasnie swoja opinia),bo sie w rozny sposob chca usperawiedliwic,napewno nie pomaga wbic dziecku do glowy-z daleka do fajek-
Mozecie temat wyginac na wszystkie strony,broniac nalogu palenia.Ja jestem przeciwna i to sie nigdy nie zmieni.Nigdy nie palilam bo potrafilam oprzec sie namowom i wplywom rowiesnikow ze szkoly,wiedzialam,ze trzeba chyba miec sklonnosci destrukcyjne,zeby sie dobrowolnie truc.I tak oto mam spokoj.Amen.

Kazdy podejmuje wlasne wybory,nawet moje dziecko.Ale poki jest dzieckiem to moj obowiazek jest w tym,zeby je w pore uswiadomomic przed glupota pozniej.
Sluchajcie,ja nie pisze tego jako jednostka,co chce z calym swiatem wojowac.Mam swoje przekonanaia i sie z nimi dziele.Jak dziecko jest chore to lecimy wszyscy do lekarza,podajemys leki,dmuchamy i chuchamy.A potem podrasta i pali po kryjomu lub oficjalnie,zalezy.Jak dbac to do konca i uczyc tak dlugo jak sie da.A nie tu sie oddzywaja napewno rodzice,ktorzy bronia i pisza,ze trudno,nie ma rady,nie upilnuje sie itd.Nie oto chodzi,zeby bawic sie w policjanta.Ale juz same slowa poparcia tu na forum,ze jest OK z tym paleniem,to porazka dla nich samych.

nic,ale to nic nie przemawia za paleniem!


Zmoderowano 11.10.2013 godz.20:09 - powód: zbędne i błędne cytowanie (moderator)

Szacun dla niepalących tytoniu.

Gdy chodzilem do I LO, to proponowalem, zeby utworzyc palarnie dla uczniow (pelnoletnich) na terenie szkoly. Wtedy mogliby w jednym miejscu raz z nauczycielami truc sie wspolnie, i nie byloby problemu palenia komus pod oknem. :-)

Emem patrząc na tych uczniów co jarają to większość nie ma 18 lat to nawet takie coś nie rozwiązało by sprawy.Matka zapłaci mandat a gówniarz ma to w dupie przecież się nie zmęczył gdy rodzice zarabiali.Powinno sie uczniom będącym na utrzymaniu rodziców nie wystawiać mandatu który zapłacą rodzice tylko skoro dzieci uważają sie za takie dorosłe bo palą to równie dobrze mogą to odpracować w czynie społecznym.

Ale co odpracowac? Jesli ktos ma ochote zapalic papierosa, to niech go sobie pali. Tylko niech nie truje innym. Dlaczego nie wyznaczyc palarni. Ponizej 18 roku zycia niech przyniosa zgode od rodzicow i tyle. A najlepiej zmienic archaiczne prawo, zeby nie bylo z tym problemow. Chca niech sie truja.