16.10. nie mogłem bo pracowałem, 7 i 25.11. też nie będę mógł bo znów będę pracował - pracuję w systemie zmianowym i w listopadzie wypadają mi dni nieparzyste. Czy organizator, ciesząc się z "dużego zainteresowania w październiku", nie mógł przewidzieć takich sytuacji wyznaczając dwa terminy w listopadzie. Myślenie czasami boli.

~rysek60 napisał(a): 16.10. nie mogłem bo pracowałem, 7 i 25.11. też nie będę mógł bo znów będę pracował - pracuję w systemie zmianowym i w listopadzie wypadają mi dni nieparzyste. Czy organizator, ciesząc się z "dużego zainteresowania w październiku", nie mógł przewidzieć takich sytuacji wyznaczając dwa terminy w listopadzie. Myślenie czasami boli.

Jeśli Ci zależy do podjedź do NFZ w Jeleniej albo w Legnicy

A po co są organizowane spotkania w miejscu zamieszkania???????????????

~rysek60 napisał(a): A po co są organizowane spotkania w miejscu zamieszkania???????????????

Po to, że jeśli ktoś ma możliwość to skorzysta na miejscu a jeśli ktoś nie ma takiej możliwości no to trudno i tak będzie musiał turystycznie odwiedzić NFZ :P

Pracownicy NFZ też chcą pracować w takich godzinach jak mają w umowach a nie zostawać po godzinach bo rysek60 nie ma mozliwości wyrwać się z pracy.

Zresztą.. bez ZIPa też się da żyć ;) będziesz przy okazji w poblizu NFZ to zajdziesz. Po co ta irytacja.

Daleko mi do irytacji. Pracownicy NFZ, jeżeli już są organizowane spotkania raz lub dwa razy w miesiącu(nie w każdym), mogą pracować zamiast rano to n.p. od godz.(?) do zakończenia pracy US. A zacietrzewienie bardziej widzę po Twojej stronie - może za dużo mineralnej. nadmiar bąbelków też chyba szkodzi. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Takie spotkania nie są organizowane raz czy dwa w miesiącu tylko więcej i nie tylko w Bolesławcu. Wystarczy poczytać na stronie NFZ.