~Christoff napisał(a):
"To sobie zobacz stan licznika wody przed wyjazdem i po. To zobaczysz jak one nie wymagaja opieki bo same dbają o siebie wypuszczając za gorącą wodę do kanału"
Bzdury piszesz kolego... Mam taką instalację. Latem na panelu słonecznym jest temperatura rzędu 200 C, w zbiorniku jest ustawiona blokada 70C, gdy zbiornik osiągnie temperaturę 70C, glikol, który ogrzewany jest na panelu , a który ogrzewa wodę jest spuszczany z instalacji do zbiorniczka znajdującego się przy zbiorniku z wodą. W ten sposób cała instalacja przechodzi w tryb uśpienia, aż do momentu kiedy temperatura wody na skutek poboru do celów użytkowych spadnie poniżej 60C. Wtedy pompa rusza , glikol znowu trafia na solar i dalej grzeje wodę. I tak w kółko. W praktyce od maja do października nie używam w ogóle gazu. Dodam, ze ze względu na specyficzną konstrukcję dachu panele u mnie stoją w słońcu tylko w godzinach 7-15 latem, wiosną i jesienią krócej.
PS: Bajki o spuszczaniu wody są prawdziwe tylko w żle wykonanych instalacjach.kolego przepisałeś opis z instrukcji obsługi,a miałeś napisać jak to jest w praktyce