Ja mam 3. letnie dziecko po operacji serca, kardiolodzy i kardiochirurdzy kazali szczepic, bo moze powaznych chorob nie przezyc a powiklania po grypie to czesto zapalenia miesnia sercowego, wiec szczepimy. Zeby ochronic nasze dziecko szczepimy sie tez my rodzice, np. co roku na grype, powtorzylismy tez szczepienia na ksztusiec, blonnice, tezec. To sie nazywa ochrona kokonowa dla dziecka.

To cud że nic twojemu dziecku nie jest , musi mieć silny organizm ale pamiętaj że to jest do czasu. Jednak chodzi o to żeby mieć wybór tak jak w 20 krajach Europy. Zobaczcie dziady przegłosowały projekt i epidemia się skończyła. To wszystko budują na teorii strachu. Rzygać mi się chce jak na to patrzę. Ci którzy są za szczepieniami patrzą na to z w ładnej perspektywy bo ich dziecku szczęśliwie się nic nie stało. Życzę wam żebyście spotkali na swojej drodze takich rodziców którym dziecko zmarnowali przez szczepienia. Oni się chcętnie podzielą swoim koszmarem i tym jak zostali sami jak palec z problemem

Chociaż znam osobiście ludzi których dziecko zachorowało po szczepieniu, a nawet umarło w innym przypadku a i tak swoje kolejne dzieci szczepią. Zero refleksji zastanowienia się, przeraża mnie ta głupota no ale mają do tego prawo.


A do osoby co wyżej tam wypisuje żeby odbierać dzieci tym co nie szczepią. Siejesz nienawiść i podburzasz innych do nienawiści. To jest właśnie mowa nienawiści , podburzanie innych nastawianie do nienawidzenia i dyskryminowania strasząc . Jeśli swoje dzieci zaszepisz to czego się boisz? Jakiej epidemi ??? Przecież zaszczepiony jest chroniony?!?!

Jak czyta się powyższe posty "promujące nieszczepienie" -to aż strach pomyśleć o tym, co za kilka lat będzie się działo w naszym kraju...smutne, wracamy do przeszłości, bo garstka niedouczonych ludzi uwierzyła w wyższość nieszczepienia. Niestety taka jest prawda...Opierają się te osoby na tym, że zazwyczaj ich dziecko dotknął w jakiś sposób odczyn poszczepienny- i jest to bardzo smutne i tragiczne. ALE- na przestrzeni wieków dokładnie widać, że skutków ubocznych i tych dzieci, które zachorowały od szczepionek jest niewiele w stosunku do tych- których te szczepionki ratują. Gdy cofniemy się kilkadziesiąt lat wstecz i poczytamy statystyki umieralności wśród dzieci-właśnie ze względu na brak szczepień- to są to ilości zatrważające. Niestety obecnie widać to np. wyraźnie za naszą wschodnią granicą, gdzie panuje obecnie epidemia odry i umiera tam mnóstwo dzieci i osób dorosłych- tam jest dobrowolność szczepień...Warto pamiętać o tym, że te odczyny poszczepienne dotykają "słabych jednostek"- zatem jeżeli by były niezaszczepione- to owszem nie zachorowały by od szczepionki, ale za jakiś czas to dziecko zaraziło by się danym wirusem, na którego nie było zaszczepione i sytuacja by się powtórzyła. Dodatkowo taka osoba niezaszczepiona będzie źródłem zakażenia dla przynajmniej kolejnych kilkudziesięciu dzieci i widać dokładnie jak takie nieszczepienie wpływa na całe społeczeństwo NEGATYWNIE.

Chcesz szczep się 10 razy na dzień, a to pieprzenie o tych zbiorowych odpowiedzialnościach to możesz sobie wsadzić tam gdzie kręgosłup traci swoją szlachetną nazwę. Szkoda że jak mi dziecko zachorowało to nie było zbiorowej odpowiedzialności za leczenie !!!!!!!!!!

Moje dziecko szczepione , w szpitalu żółtaczka poszczepienna, potem problemy ze słuchem , niedosłuch przewodzeniu obustronny . Lekarz tego nigdy nie potwierdzi ale w ulotce jak byk napisane o takiej opcji , łącznie z częstym zapaleniem ucha. W wieku kilku lat po błonnicy tężcu i krztuścu 4 miesięczny nie ustający kaszel, z upuszczanie krwi z nosa . Chodzenie do super pediatry który twierdził że dziecko jest zdrowe !!!!!! Na zapytanie czy może to być po szczepionce wykrzywił gębę w grymasie . Miała książkowe objawy krztuśca które zaczęły się zaraz po szczepionce. Badanie kwalifikacyjne wyglądało tak że pani pseudo doktor ledwo przystawiła stetoskop do klatki dziecka mi stwierdziła że zdrowe. Ja się pytam jak lekarz rozpoznaje rozwijającą się infekcję , nie ma jeszcze gorączki ale dziecko może mieć już wirusa w sobie ? A to jest przeciwwskazaniem do szczepienia.


Przypuszczam że większość tutejszych zwolenników nawet zdania nie przeczytała z tego projektu ustawy, bo gdybyście przeczytali to wiedzielibyście że jest to projekt który chronił by wasze zaszczepione dzieci. Że w razie czego dostalibyśmy odszkodowanie , że wasze dziecko powinno być zbadane od stóp do głów pod każdym kątem zanim dostanie szczepienie. Szczepionka to nie witaminka .

I na koniec niech mi któryś z tutejszych zwolenników bezmyślnego szczepienia powie , na jakiej podstawie u noworodka wyklucza się wrodzony brak odporności który jest totalnym przeciwwskazaniem do podania szczepionki?!?!
Wiecie na jakim? Ma dwie ręce i dwie nogi oddycha , ma 10 punktów czyli spełnia funkcję życiowe i na pierwszy rzut oka sobie radzi!!!! Kto robi badania i je zleca czy taki noworodek w pierwszej dobie nie ma wrodzonego braku odporności?!?!?! Proszę wskazać szpital!!!
Z tego co wiem to ładują szczepienia w dziedzinie chore poważnie , gdzie w takiej sytuacji nawet nie !aha pojęcia jak się ta szczepionka zachowa. IGNoRNCJ JEST WYBOREM!!!!!!!!

Złota odznaka Petunio ... Piszesz że osoby nie zaszczepione są źródłem roznoszenia epidemi ?!?!? A jakim cudem???????? I jakim cudem się boisz skoro szczepionka cię chroni???? Czy ty widzisz co piszesz??? To ty w szczepionce dostajesz wirusa , i ty go w sobie nosisz, jakim cudem osoba nie zaszzepiona jest nosicielem skoro w sobie go nie ma????

No już taki przykład jak krowie na rowie ... Masz dwójkę dzieci obydwa są zdrowe jedno zostaje zaszczepione na odrę , no i ma w sobie wirusa, a drugie nie. To które dla kogo jest zagrożeniem?????? Myślenie boli niestety , albo po prostu tak jest wygodnie myśleć jak tveny i inne reżimowe telewizje

Piszesz o jakiś tam pojedynczych przypadkach , to nie są to pojedyncze przypadki nopów! Ty myślisz że skoro w TVN czy innej propagandzie tego nie oglądałeś to to nie istnieje! A jeśli nawet to może skrajne przypadki! To są tysiące przypadków , ale w TV o tym nie usłyszysz nigdy i nigdy żaden rodzic nie zostanie dopuszczony na wizję bo wiadomo co by się stało. Ale za to usłyszysz wiele o epidemiach których nie ma. Wielcy europeiczycy nowocześni a tak prostej sprawy nie potraficie zrozumieć i rozważyć

~Ceglastobrązowa Diaskia napisał(a): Złota odznaka Petunio ... Piszesz że osoby nie zaszczepione są źródłem roznoszenia epidemi ?!?!? A jakim cudem???????? I jakim cudem się boisz skoro szczepionka cię chroni???? Czy ty widzisz co piszesz??? To ty w szczepionce dostajesz wirusa , i ty go w sobie nosisz, jakim cudem osoba nie zaszzepiona jest nosicielem skoro w sobie go nie ma????

No już taki przykład jak krowie na rowie ... Masz dwójkę dzieci obydwa są zdrowe jedno zostaje zaszczepione na odrę , no i ma w sobie wirusa, a drugie nie. To które dla kogo jest zagrożeniem?????? Myślenie boli niestety , albo po prostu tak jest wygodnie myśleć jak tveny i inne reżimowe telewizje

Tłumaczysz niby- a sama nie masz żadnej wiedzy o rozprzestrzenianiu się tych chorób- dokładnie widać to po powyższym poście- smutne, gdy pisze to matka dzieci, które niby poprzez nieszczepienie chce chronić a w rezultacie przez brak merytorycznej wiedzy z zakresu medycyny im szkodzi...Osoby nie zaszczepione są źródłem zakażenia-bo to one w pierwszej kolejności łapią choroby- właśnie dlatego, że ich szczepionka nie chroni. Zatem podążając twoim przykładem: dziecko, które otrzymało szczepionkę nie zaraża-bo wirus ze szczepionek się nie uaktywnia w taki sposób- to po pierwsze- zatem choroba dopadnie dziecko nieszczepione i ono zapewne umrze- a to szczepione być może zachoruje też, ale przeżyje!WŁAŚNIE DLATEGO ŻE BEDZIE ZASZCZEPIONE!