#falco nieaktywny
24 lutego 2015r. o 10:08
Polscy pracownicy - trybiki w machinie? źródło: Thinkstock
Są w Polsce miejsca, szczególnie na prowincji, gdzie mentalność pracodawców niewiele się zmieniła od czasów „Ziemi Obiecanej” – mówi prof. Augustyn Bańka, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, od lat badający patologie na polskim rynku pracy.
NEWSWEEK: Kilka miesięcy temu cała Polska usłyszała o szwaczkach z podkrakowskich Myślenic. Pracują za 1300 zł. miesięcznie, przez osiem godzin dziennie z 15-minutową przerwą, szyły marynarki w ukropie i w atmosferze zastraszenia...
AUGUSTYN BAŃKA: Niestety, są w Polsce miejsca, szczególnie właśnie na prowincji, gdzie mentalność pracodawców niewiele się zmieniła od czasów, gdy Reymont opisał tragiczny los szwaczek z XIX-wiecznej Łodzi. Wybitny socjolog Zygmunt Baumann, nazwał takie osoby „ludźmi na przemiał”.
NEWSWEEK: Kiedy ludzi przeznacza się na przemiał?
AUGUSTYN BAŃKA: Wtedy, gdy ekonomia nie ma moralnego dna, gdy wszystkie chwyty są dozwolone, bo liczy się wyłącznie zysk. Niestety, ostatnie dwadzieścia lat wolnej Polski pokazuje, że zysk często oznacza wyzysk. I niegodziwość.
NEWSWEEK: Niegodziwość?
AUGUSTYN BAŃKA: Świadomie używam słowa z bagażem emocjonalnym, bo mówimy właśnie o niegodziwej zapłacie za ciężką, mrówczą pracę. W pewnym sensie, z punktu widzenia pracodawcy, takie podejście może nawet wydawać się racjonalne. Skoro wie, że jego zakład jest jedynym w okolicy, ma sposobność, by dyktować stawki na swoich warunkach. Z braku wyboru, tak mu się wydaje, ludzie zgodzą się na prawie wszystko. Prawie, bo nawet jeśli przystają na niskie stawki, a często na ich nieustanne obniżanie, to jest granica, przy której, na szczęście, wielu pracowników mówi: dość. To granica ludzkiej godności.
Jeśli przystają na niskie stawki, na ich obniżanie, to jest granica, przy której, wielu pracowników mówi: dość. To granica ludzkiej godności.
mając pewne kontakty z ludźmi w tym grajdole wiem jedno -trwa tu od lat cicha zmowa ''pracodawców'' co do wysokości stawek godzinowych
pracuję z ludźmi i dla ludzi z którymi rozmawiam..
mam kontakt z ludźmi którzy pracują dla innych w firmach zazwyczaj związanych z budownictwem i uważam że właśnie ta branża jest najbardziej powiązana ze sobą różnymi układami i układzikami do korupcji włącznie... :>
"bierz życie z każdym oddechem..."