Chodzi mi o to ,ze w reklamie kredyt może być na przykład oprocentowany na 5% ale tak naprawde jak przychodzi do płacenia raty to jest ona o wiele wyższa niż to oprocentowanie...
Czy w takim razie banki mają jeszcze jakieś inne opłaty?

monk napisał(a): Chodzi mi o to ,ze w reklamie kredyt może być na przykład oprocentowany na 5% ale tak naprawde jak przychodzi do płacenia raty to jest ona o wiele wyższa niż to oprocentowanie...
Czy w takim razie banki mają jeszcze jakieś inne opłaty?

Bo trzeba patrzeć się nie tylko na oprocentowanie ale również na inne koszta. Takie jak na przykład prowizja do kredytu, która moze byc bardzo wysoka jak równiez niektóre banki wymagają przy kredytach wykupienia dodatkowego ubezpieczenia.
Najważniejszy czynnik,na który powinieneś się patrzeć to rrso - czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania kredytu.

To bank może sobie ustalić ot tak jaką chce prowizje i nawet nie informuje o tym kredytobiorcy?

Wszystko masz dokładnie opisane ale małym druczkiem pod kredytem. I tak bank może sobie ustalić prowizję jaką chce ale Ty masz to wszystko opisane w regulaminie i to od Ciebie zależy jak uważnie to wszystko czytasz. Trzeba po prostu czytać aby nie dać się nabrać.
A od sprawdzania jakie kredyty są akurat dobre są takie porównania:
http://www.comperia.pl/kredyty_gotowkowe

Wszystko masz dokładnie opisane ale małym druczkiem pod kredytem. I tak bank może sobie ustalić prowizję jaką chce ale Ty masz to wszystko opisane w regulaminie i to od Ciebie zależy jak uważnie to wszystko czytasz. Trzeba po prostu czytać aby nie dać się nabrać.
A od sprawdzania jakie kredyty są akurat dobre są takie porównania:
http://www.comperia.pl/kredyty_gotowkowe


Dopisane 03.06.2015r. o godz. 14:27:

Sorry, przekopiowałem Twojego posta, nie wiem jak mi się to zrobiło ale coś mi jakoś to forum dziwnie dzisiaj chodzi :P Tak czy inaczej czy mam szansę na kredyt oporocentowany poniżej 10 %?

Właśnie takiego powinieneś szukac. Ostatnio bank pocztowy miał dobrą ofertę ale nie wiem na ile mają oprocentowany kredyt w tym momencie.

Może jeśli nie orientujesz się w tych wszystkich sprawach finansowych to lepiej byłoby jakbyś skontaktował się w tej sprawie z doradcą?

Jeżeli chodzi o zjawiska makroekonomiczne to na koszta kredytu mają też wpływ stopy procentowe które raz w miesiącu aktualizowane są przez NBP. Kolejny czynnik to inflacja, czyli utrata wartości pieniądza wyrażana w procentach. Im inflacja jest wyższa tym koszta kredytu rosną.
A więc stopy procentowe są ściśle powiązane ze wskaźnikiem inflacji, co ma wpływ na koszta kredytu.
Warto to przeanalizować, bo gdybym zapytał kogoś na mieście, to pewnie nie wiedziałby o czym do niego rozmawiam.

Nie. Jeszcze z nikim generalnie o tym nie rozmawiałem. Szczerze powiedziawszy to mam średnią ochotę na chodzenie sobie po tych wszystkich doradcach po mieście i pytanie się o kredyty. Wolałbym to załatwić przez internet.