dokładnie K1,usłyszałem prawdziwa historię (nie powiem z której tzw."auto szkoły",tzw.bo auto szkoła to i potoczna nazwa ,jak i nazwa konkretnej na ul.Bankowej) o tym,że pewna osoba spędza już ponad 50h na nauce i dalej nie ogarnia tematu,gubi się w podstawach..
Ale instruktor nie powie wprost iż ta osoba nie czuje auta,nie rozumie zasad i nigdy nie będzie bezpiecznym kierowcą...Nie może tak zrobić i walczy z "cięzką materią"..
Az sie boję spotkac taką osobe na ulicy!!

Najgorszą sytuacją jest sytuacja gdy auto jest złem koniecznym,niezrozumiałą wredną machiną z którą trzeba walczyć,ale do prawka zmusza zycie (dojazdy do pracy itp) :|

czasem sie widzi takich parkujących,gaz do oporu,silnik wyje,a biedna osoba za kierownica nie rozumie dlaczego auto jakoś dziwnie skręca i próbuje zaparkowac na 30 różnych sposobów!!

Tutaj akurat kobieta (a nawet kobiety,bo i koleżanki próbują),ale takie nieogarnięcie tematu dotyczy też facetów..

patrząc na takie filmy nie rozumiem,po prostu nie rozumiem!!!!!!

&feature=related

O kurcze! Skandal! Czytajcie czytajcie! Numer stulecia :) Człowieku o co Ci chodzi? Co tu ma moralnośc do rzeczy? Przecież to człowiek tylko a nie matka teresa. Co ma Ci powiedzieć? Gadam ja to ty tez możesz?gada to gada. Moj instruktor tez wciąż gada i to nie on dzwoni tylko dzwonią do niego, ciągle ktoś zapomina kiedy ma jazde albo coś aż się sam złości. A tak patrząc na twoje wypowiedzi to chyba jestes jakiś odrzucony "miłośnik" albo z konkurencji skoro rozmawiasz w gronie znajomych o tym czy ona gada przez komórke czy nie. Mój instruktor mysle jest w porządku choc gada i jeżdzi bez pasów i przymyka oko kiedy przekraczam prędkość i mnie "umoralnia" a pewnie sam też przekracza. Jak zdam to napisze z kim jeżdziłem i w jakiej szkole

~~~ napisał(a): O kurcze! Skandal! Czytajcie czytajcie! Numer stulecia :) Człowieku o co Ci chodzi? Co tu ma moralnośc do rzeczy? Przecież to człowiek tylko a nie matka teresa. Co ma Ci powiedzieć? Gadam ja to ty tez możesz?gada to gada. Moj instruktor tez wciąż gada i to nie on dzwoni tylko dzwonią do niego, ciągle ktoś zapomina kiedy ma jazde albo coś aż się sam złości. A tak patrząc na twoje wypowiedzi to chyba jestes jakiś odrzucony "miłośnik" albo z konkurencji skoro rozmawiasz w gronie znajomych o tym czy ona gada przez komórke czy nie. Mój instruktor mysle jest w porządku choc gada i jeżdzi bez pasów i przymyka oko kiedy przekraczam prędkość i mnie "umoralnia" a pewnie sam też przekracza. Jak zdam to napisze z kim jeżdziłem i w jakiej szkole

Gada , ale nie prowadzi ... ta pani zaś przeciwnie

No to pisz wyraźnie :) Znam nauczycieli którzy palą "dzointy" ale nie w szkole :D . Po zmianie taryfikatora zapłaci 5 punktów i chyba 200 i tyle a ty larum podnosisz az się mod wmieszał :/

Robiłam kurs w esce u Pana Romana Krausa-zdałam właśnie wczoraj w legnicy za pierwszym razem,jak wszyscy jego kursanci.Szczerze polecam,oni wszyscy w Esce są super instruktorami.

Niedzielni kierowcy - tyle.

żeby tylko zaraz ktoś nie pomyślał, aby postawić tam światła.