~kuba wypadek napisał(a): prawdopodobnie zacioł sie gaz w motorze a chłopak walczy o zycie
Ty chyba się zaciąłeś.... przed tym etapem edukacji w którym dzieci dostają do rąk taką książkę jak słownik.
Mówisz gaz się zaciął.... przy okazji pewnie sprzęgło się zepsuło, hamulce zapowietrzyły, a silnika nie dało się zgasić....
Ludzie! Zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu. To był idealny przykład i.d.i.o.t.z.m.u w wykonaniu tego młodego chłopaka. I póki będziemy usprawiedliwiać takie rzeczy, w ten sam sposób skończy wiele innych osób. Niestety, niektórzy płacą za to najwyższą cenę...