9 sierpnia 2014r. godz. 19:00, odsłon: 12278, Bolec.Info/Kazimierz Marczewski

Piorun uderzył w stodołę

W Kraszowicach trwa gaszenie stodoły. Słabe ciśnienie wody w hydrantach utrudnia akcję.

Około godz. 18.00 w stodołę, jednego z gospodarstw rolnych w Kraszowicach, uderzył piorun, który spowodował pożar. Budynek spłonął doszczętnie w kilkanaście minut. Na miejsce zdarzenia przyjechały trzy zastępy Straży Pożarnej. Akcja jest trudna, ponieważ ciśnienie wody w hydrantach jest zbyt niskie i wodę trzeba przywozić z Bolesławca.

W pożarze nikt nie ucierpiał, właściciel stodoły w momencie uderzenia pioruna pracował w polu, jednak straty są spore. W budynku znajdowało się wiele maszyn i urządzeń. - Byłem w polu i nagle usłyszałem uderzenie pioruna. Okazało się, że to w moją stodołę - mówi właściciel posesji. - Ta stodoła wybudowana była 1826 roku, jej wartość nie jest duża, ale spaliło się dużo innych wartościowych rzeczy między innymi: zrywarka do lnu, silniki, piła do drzewa, tarcica, słoma i inne rzeczy. Straż przyjechała po 20 minutach, z Bolesławca najszybciej. Co z tego, że szybko jak brakuje im wody, już prawie godzinę gaszą. W hydrantach nie ma ciśnienia. Sam nie wiem co panu więcej powiedzieć, nie chcę mówić do kamery - dodaje.

- Potwierdzam, że przyczyną pożaru było uderzenie pioruna- mówi dowódca akcji. - Mamy duże utrudnienia w gaszeniu pożaru, w hydrantach jest za niskie ciśnienie, wodociągi informują, że nic nie mogą zrobić, wodę musimy dowozić - dodaje.

- To ten orzech ściąga pioruny - powiedziała starsza Pani, sąsiadka pogorzelców.- Bóg był łaskawy, bo piorun uderzył w stodołę, a nie w dom - dodaje.




Poniżej znajdują się zdjęcia nadesłane przez czytelnika o nicku Nightmare.





Zdjęcia poniżej i filmy video: Kazimierz Marczewski