3 lutego 2015r. godz. 17:44, odsłon: 814, Bolec.Info/PGE Turów ZgorzelecEuroCup. Po awans i miejsce w historii!
Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec stoją przed szansą awansu
do najlepszej szesnastki Pucharu Europy.
Kibic (fot. Jacek Rydecki)
Zwycięstwo nad Lietuvosem Rytas Wilno da PGE Turowowi Zgorzelec pewny awans do kolejnego etapu rozgrywek EuroCup, ale także pierwsze miejsce w grupie L fazy Last32.
Taka sytuacja nie jest normą na polskich parkietach, a Mistrzowie Polski stoją przed ogromnym wyzwaniem. W Zgorzelcu już w środę Turów zagra z legendarnym Lietuvosem Rytas Wilno, klubem doskonale znanym wszystkim sympatykom koszykówki.
- Niezbyt często zdarza się, żeby zespół z Polski walczył o pierwsze miejsce w grupie w europejskich pucharach. Dla nas to wielki zaszczyt i jesteśmy dumni, że stoimy przed taką szansą - mówi prezes PGE Turowa Waldemar Łuczak.
Ostatnim polskim zespołem, który zajął pierwsze miejsce w europejskich pucharach w swojej grupie był … PGE Turów Zgorzelec. Miało to miejsce w sezonie 2007-2008, kiedy to zgorzelczanie pod wodzą Saso Filipovskiego z bilansem 8 wygranych 2 porażek byli na szczycie swojej grupy w ULEB Cup i awansowali do ćwierćfinałów, gdzie przegrali z bardzo silnym Dynamem Moskwa.
- To niesamowite uczucie mieć okazję do stworzenia historii i to takiej, w której zespół, w którym występujesz może zapewnić sobie awans, a dodatkowo zająć pierwsze miejsce w grupie. Takie sytuacje i okazje mogą znacząco przyczynić się do popularyzacji koszykówki w Polsce, więc chcemy aby było ich jak najwięcej. W tym momencie koncentrujemy się na tym, żeby wygrać mecz z Lietuvosem Rytas, ale wiemy, że nie będzie to łatwe. To bardzo silny zespół, ale wyniki w naszej grupie pokazują, że każdy może wygrać z każdym - wyjaśnia Filip Dylewicz, najbardziej doświadczony gracz Mistrza Polski, wielokrotny reprezentant Polski i uczestnik rozgrywek na najwyższym szczeblu europejskim.
Dwa lata wcześniej, w sezonie 2005-2006, pierwsze miejsce w EuroCup w grupie F zajał Śląsk Wrocław. Historie pierwszych miejsc w rozgrywkach na parkietach Europy sięgają jeszcze dalej. Pierwszy w sezonie 2002-2003 w Europe Champions Cup był Anwil i Prokom. Oba zespoły ze swoich grup wyszły bez porażki - Anwil z 8 zwycięstwami w grupie liczącej pięć drużyn, Prokom z 10, w grupie sześciozespołowej. Drużyna z Trójmiasta dotarła nawet do finału tych rozgrywek, gdzie przegrała z Arisem Saloniki.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).