25 marca 2015r. godz. 09:03, odsłon: 9516, Bolec.Info/Prokuratura Okręgowa w Jeleniej GórzeUsiłował zgwałcić siostrę i jej koleżankę
Prokuratura złożyła akt oskarżenia przeciw 22–letniemu mieszkańcowi Bogatyni. Uwaga! Tylko dla dorosłych.
(fot. bolec.info)
Poniżej publikujemy komunikat prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu skierowała do Sądu Okręgowego
w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 22 – letniemu mieszkańcowi Bogatyni,
któremu zarzucono usiłowanie gwałtu małoletniej siostry i jej koleżanki oraz innej
mieszkanki Bogatyni oraz spowodowanie u jednej z nich ciężkich obrażeń ciała
zagrażających jej życiu.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w dniu 1 sierpnia 2014 roku, kiedy to
w godzinach popołudniowych dziewczyna przyszła wraz z koleżanką do swojego
mieszkania w Bogatyni.
W mieszkaniu tym w jednym z pokoi przebywał jej brat – Adrian B.
Dziewczyny udały się do drugiego pokoju. Po upływie około 30 minut do
pomieszczenia, w którym przebywały wbiegł Adrian B. w ręce trzymał nóż
kuchenny. Wyżej wymieniony podszedł do siedzącej na kanapie siostry i zadał jej co
najmniej 5 ciosów nożem w przedramiona oraz uda.
Widząc to koleżanka zaczęła krzyczeć, co na chwilę odwróciło uwagę sprawcy
i pozwoliło drugiej z dziewcząt uwolnić się. Wówczas to napastnik podszedł do
drugiej z ofiar i również zadał jej trzy ciosy nożem, jeden w podbrzusze, a dwa w
lewy bark.
W tym czasie siostra oprawcy podbiegła do drzwi wejściowych chcąc je otworzyć.
Jednak Adrian B. nie pozwolił jej na to.
Nadal trzymając w prawej ręce nóż, lewą ręką złapał siostrę za odzież i pchnął
do kuchni. Drugiej pokrzywdzonej także polecił wejść do tego pomieszczenia.
Tam Adrian B. usiłował doprowadzić do obcowania płciowego swoją siostrę,
a następnie jej koleżankę, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak
erekcji.
Sprawca mówił do pokrzywdzonych, że „chce ludziom czytać w myślach, że za
to co zrobił innym musi popełnić samobójstwo lub ich pozabijać”.
W tym czasie koleżanka zaczęła przekonywać oskarżonego, aby je wypuścił
obiecując mu przy tym, że o zdarzeniu nikt się nie dowie. Wykorzystała moment
nieuwagi sprawcy i wezwała pomoc, telefonując do swojej matki. Po chwili kobieta
dotarła do mieszkania, lecz nie mogła otworzyć drzwi, bo Adrian B. zablokował je
opierając się o nie. Dopiero, gdy dziewczyna odciągnęła go udało się je otworzyć,
a następnie uwolnić obie pokrzywdzone.
W trakcie śledztwa ustalono także, iż Adrian B. w dniu 19.07.2014 roku
około godziny 17.00 w Bogatyni, na ulicy podbiegł do kobiety i kopnął rower, na
którym jechała. Pokrzywdzona upadła na trawę. Sprawa podszedł do niej, złapał za
nogi i przeciągnął na asfalt. Następnie zaczął szarpać ją za spodenki, usiłując je
zdjąć. Kobieta zaczęła głośno wzywać pomocy. W tym czasie nadjechał samochód.
Sprawca przestraszył się i uciekł.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Adrian B. przyznał się do
wszystkich zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że popełnił je po to, aby inni ludzie
nie czytali mu w myślach oraz dlatego, że chciał się nauczyć czytać w myślach
innych.
W związku z powyższym, w toku prowadzonego postępowania wyżej
wymienionego poddano obserwacji sądowo-psychiatrycznej w warunkach
zamkniętego oddziału psychiatrycznego.
Biegli psycholodzy orzekli, że Adrian B. nie jest chory psychicznie, ani
upośledzony umysłowo, zaś w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów był
poczytalny. Rozpoznali u niego symulację choroby psychicznej.
Oskarżony nie był dotychczas karany sądownie. Za zarzucane mu zbrodnie
grozi kara od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności.