Kolejny wypadek w feralnym miejscu

Zeby doprecyzowac... wypadek to zdarzenie gdzie poszkodowany odniosl obrazenia ktorych leczenie beda przekraczac 7 dni, jeeli ponizej 7 dni lub w ogole nikt nie odniosl obrazen wtedy mamy do czynienia z kolizja.

Jestem za obowiązkowymi testami inteligencji dla kierowców.

~ napisał(a): Zeby doprecyzowac... wypadek to zdarzenie gdzie poszkodowany odniosl obrazenia ktorych leczenie beda przekraczac 7 dni, jeeli ponizej 7 dni lub w ogole nikt nie odniosl obrazen wtedy mamy do czynienia z kolizja.

zeby doprecyzować dość trafną wypowiedź - wypadek drogowy to spowodowanie zagrozenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodujace obrażenia ciała (innej osoby niz sprawca) powodujące rozstrój zdrowia na czas powyżej dni 7 ( jeden z artykułów kodeksu karnego mówi o tym kolejno 157,156,155 )
Jesli ten rozstrój zdrowia ma charakter poniżej dni 7 - mamy do czynienia z wykroczeniem. Słowo kolizja jest wykwitem statystyki, w tym tez statystyki policyjnej i medialnej- dość powszechnie stosowanym.
W przepisach jest wypadek i juz. Gdzie skutki decydują o procesie ścigania naruszenia przepisów

Nie skrzyżowanie jest feralne, tylko kierowcy bezmyślni. Kto normalny będąc na drodze podporządkowanej i dojeżdżając do skrzyżowania z obwodnicą (czyli prostą drogą, gdzie wiadomo że kierowcy się mocno rozpędzają, niezależnie od przepisów) nie zachowuje podwójnej, albo i potrójnej ostrożności? Inna sprawa, że w tym miejscu często jest problem z wyjazdem - i zawsze znajdzie się ten, który ''myślał, że się zmieści''.

Jeżeli te wypadki są nagminne to należy podjąć określone działania.
Wg mnie na drodze gównej , przed skrzyżowanie ok 150 m należy postawić znak ograniczający prędkość do 40 km/godz. Pod znakiem informacja - kontrola radarowa.
Od czasu do czasu postawić "Pana władze z suszarką". Korzyść dwustronna i problem rozwiązany ;)

~Eddi 13 napisał(a): Jeżeli te wypadki są nagminne to należy podjąć określone działania.
Wg mnie na drodze gównej , przed skrzyżowanie ok 150 m należy postawić znak ograniczający prędkość do 40 km/godz. Pod znakiem informacja - kontrola radarowa.
Od czasu do czasu postawić "Pana władze z suszarką". Korzyść dwustronna i problem rozwiązany ;)

Dziwne że nie zaproponowałeś ograniczenie do 5 km/h.
Dam rękę uciąć że i tak znalazłby się przygłu.p co wymusiłby pierwszeństwo.

~dominik napisał(a): Byly ofiary smiertelne, ze nazywacie to wypadkiem ? Wstyd drogra redakcjo. Mylic takie banalne pojecia jak kolizja i wypadek.

A mi wydaje się, że zdarzenie drogowe klasyfikuje się jako wypadek kiedy którykolwiek z uczestników jest ranny, nie muszą być to ofiary śmiertelne.

~dominik napisał(a): Byly ofiary smiertelne, ze nazywacie to wypadkiem ? Wstyd drogra redakcjo. Mylic takie banalne pojecia jak kolizja i wypadek.

A mi wydaje się, że zdarzenie drogowe klasyfikuje się jako wypadek kiedy którykolwiek z uczestników jest ranny, nie muszą być to ofiary śmiertelne.