13 sierpnia 2015r. godz. 12:03, odsłon: 4791, Bolec.Info/Marta ModzelewskaCzy pracodawca może dopłacić do wyprawki szkolnej?
Wyprawka szkolna to spory wydatek, nawet rzędu 1 200 zł. Wsparcie można znaleźć u pracodawcy.
Książka (fot. źródło: www.pixabay.com)
Wyprawka szkolna to spory wydatek. Jak wyliczył CBOS rodzice wydają na nią ponad
1,2 tys. zł. Podręczniki dla najmłodszych zapewni szkoła, jednak co z pozostałymi wydatkami? Wsparcie można znaleźć u pracodawcy. Część firm, szczególnie tych posiadających Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS), przyznaje taką pomoc swoim pracownikom.
Często od swojej firmy możemy dostać dofinansowanie do wczasów, remontu mieszkania czy wstępu na siłownię. Zdarza się również, że pracodawca finansuje wyprawkę szkolną dla dziecka pracownika. Kiedy jest to możliwe i czym jest Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS)?
Źródła dofinansowania
Zakładowy fundusz socjalny to nic innego jak pula pieniędzy, którą zarządza pracodawca, zgromadzona w celu finansowania działalności socjalnej. Jego wysokość rokrocznie ustalana jest na podstawie przeciętnego wynagrodzenia, w formie tzw. odpisów (stawki tegorocznych odpisów w tabeli poniżej).
- Nie wszyscy przedsiębiorcy mają obowiązek utworzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Obligatoryjnie powinny go założyć firmy, które zatrudniają w ramach umowy o pracę minimum 20 pracowników oraz przedsiębiorstwa z tzw. budżetówki, niezależnie od liczby zatrudnionych osób. Środki w nim zgromadzone mogą być przekazane na pomoc finansową i rzeczową, dofinansowanie „wczasów pod gruszą” oraz wypoczynku dla dzieci pracowników, a także ich wyprawek szkolnych. Takie świadczenia nie podlegają opodatkowaniu oraz zwolnione są ze składek ZUS, a niewykorzystane w danym roku środki przechodzą na kolejny – tłumaczy Filip Wszołek, Dyrektor Oddziału Tax Care we Wrocławiu.
Dlatego już teraz warto ustalić, czy przypadkiem nie możemy otrzymać dofinansowania wyprawki szkolnej naszego dziecka właśnie z ZFŚS. Jednak uwaga. Pieniądze nie są dzielone na zasadzie „każdemu po równo”. Wysokość świadczeń uzależniona są od sytuacji życiowej, materialnej i rodzinnej pracownika.
- Jeśli firma, w której pracujesz nie ma ZFŚS, nie znaczy to, że nie możesz liczyć na wsparcie. Pracodawcy mogą również dofinansować przybory i podręczniki szkolne dziecku pracownika ze środków obrotowych. Jednak w tym przypadku trzeba od tego odprowadzić podatek – mówi Filip Wszołek, Dyrektor Oddziału Tax Care we Wrocławiu.
Inne dodatki do pensji
W kadrach czy bezpośrednio u przełożonego możemy dopytać o regulamin ZFŚS, a także ustalić, jakie inne dodatkowe świadczenia możemy uzyskać. Pracownicy często nie są świadomi, że mogą w miejscu pracy otrzymać np. niskooprocentowaną pożyczkę na cele mieszkaniowe czy dofinansowanie do urlopu. Od niedawna, pracodawcy mogą też śmielej udzielać pracownikom świadczeń niepieniężnych. Imprezy integracyjne, zajęcia na siłowni czy basenie na rzecz zatrudnionych nie generują już przychodu po stronie pracowników. Takie jest aktualne podejście fiskusa, nawiązujące ściśle do niedawnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. A jakie świadczenia niepieniężne, przekazywane przez pracodawców pracownikom, mogą taki przychód generować?
- By mówić o powstaniu przychodu, świadczenia niepieniężne powinny spełniać trzy warunki. Po pierwsze pracownik musi skorzystać z nich w pełni dobrowolnie. Po drugie powinny nieść mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby sam ponieść. Po trzecie osiągnięta korzyść powinna być wymierna i przypisana do konkretnego pracownika. Z racji, iż problemy rodzi już samo ewidencjonowanie pracowników, którzy korzystają np. z opłaconej ryczałtowo pływalni, spełnienie powyższych warunków wydaje się trudne - tłumaczy Filip Wszołek, Dyrektor Oddziału Tax Care we Wrocławiu.