W ostatnim czasie dość często słyszymy o rekordach bitych przez Kraków jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. Jeszcze gorzej jest w turystycznym Zakopanem, gdzie wielu jedzie, żeby odpocząć i pooddychać „świeżym”, górskim powietrzem. Normy pyłu zawieszonego w powietrzu bywają przekroczone nawet ośmiokrotnie!
Czy problem tych, odległych od Bolesławca, miejscowości może w jakimkolwiek zakresie dotyczyć miasta ceramiki? Może, i dotyczy, tylko niewielu bolesławian zdaje sobie z tego sprawę.
Poświąteczny, grudniowy poranek postanowiłem spędzić spacerując ulicami Bolesławca. Miasto piękne, spokojne, mało w nim życia po świętach. I ta mgła na Osiedlu Staszica przykrywająca dachy wyższych budynów. Ta mgła to nic innego, jak dym z kominów okolicznych domów.
Gdy ktoś chce się zagrzać, ktoś inny musi się truć. Podobnie też jest w centrum miasta, gdzie piece węglowe dzialają przez całą dobę w mieszkaniach komunalnych, których właścicielem jest miasto. Choć nie tylko miejskich.
Od lat oddychamy najgorszym powietrzem w Europie. Każdego roku zanieczyszczone powietrze zabija w Polsce około 43 tysiące ludzi – to kilkanaście razy więcej niż liczba ofiar wypadków drogowych – twierdzi Polski Alarm Smogowy i na dowód pokazuje badania. - Zanieczyszczone powietrze daje się we znaki mieszkańcom Legnicy, gdzie 4 listopada 2015 roku zanotowano 237 mikrogramów pyłu zawieszonego PM10 na metr sześcienny. To ponad pięć razy więcej smogu niż dopuszczalne normy – czytamy w komunikacie Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
A jak jest w Bolesławcu? Bardzo podobnie. Choć wielu twierdzi, że smogu nie ma. Problem w tym, że do dzisiaj nikt nie przeprowadził w Bolesławcu żadnych pomiarów zawartości pyłu zawieszonego i innych substancji trujących. A skoro badania nie było, to można przyjąć, że powietrze jest czyste i problemu nie ma. Choć, gdy tylko temperatura spadnie, to na zewnątrz śmierdzi.
Na BolecForum pojawiły się nawet głosy, że to „zła Unia Europejska” i „źli ekolodzy” wciskają nam kit, bo „smog zawsze był i ludzie jakoś żyli i nic im nie było”. Jeszcze bardziej kuriozalne wydają się opinie, że Polska węglem stoi, więc powinniśmy ogrzewać się tylko i wyłącznie węglem – bez względu na to czy się trujemy czy nie – bo to wkład w naszą gospodarkę. Tylko czy rzeczywiście warto ryzykować nowotworem płuc czy astmą dla polskiego węgla? Czy nie lepiej byłoby dla gospodarki i służby zdrowia, gdyby nie musiała ponosić wysokich kosztów leczenia tych chorób?
Władze Bolesławca nie wypowiadają się w tym temacie w ogóle, najprawdopodobniej „troszcząc się” o swój elektorat, który dawno już powinien pozbyć się pieców węglowych. To przecież koszty. Ale czy miasta, które jest tak bogate, że stać je na utrzymywanie czterech basenów, dwóch kin a także na rezygnację z podatku od nieruchomości nie stać na to, aby w mieszkaniach komunalnych zlikwidować piece węglowe? Prezydent Miasta nie musiałby wtedy pokazywać przed kamerami swojej troski o mieszkańców przy okazji kolejnego pożaru w miejskiej kamienicy w rynku.
Władze Małopolski podjęły historyczną decyzję - od 2019 w Krakowie będzie obowiązywał zakaz ogrzewania paliwami stałymi (w tym i palenia drewnem w kominkach!). Czy władze Dolnego Śląska będą równie odważne?
W te zimowe, chłodne dni życzę wszystkim dużo świeżego powietrza! Zapraszam do dyskusji.
skorn napisał(a): No i zielony na butelki i słoiki. : )
skorn napisał(a): Szczególnie atmosfera była bardziej czysta dzięki "dwusuwom" i brakowi filtrów na kominach. ; )
~~ZIBI napisał(a): Bodajże w całym cywilizowanym świecie,żeby zarabiać trzeba najpierw zainwestować.W Bolesławcu ciepłe woda dla każdego ale pod warunkiem,że sami sobie opłacicie doprowadzenie instalacji do budynków,myślę,że również z wymianą pieców na centralne ogrzewanie byłoby tak samo.Kogo obchodzi smog chyba tylko maluczkich,postawiono stację badającą zapylenie a gdzie się publikuje wyniki? Nie publikuje się bo ..... . Autor tematu,albo nie wie albo boi się je drukować.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).