Przypomnijmy, że w Bolesławcu zawiązał się specjalny komitet, na czele którego stoi Eugeniusz Jabłoński, który dąży do powstania tablicy upamiętniającej katastrofę smoleńską. Szczegóły pomysłu nie podobają się działaczom PiS. Konflikt między komitetem, a środowiskiem PiS musi być poważny, skoro ci drudzy zamiast dialogu wybierają pisanie listów otwartych. Taki list trafił do naszej redakcji.
W liście otwartym, podpisanym przez Jana Russa z PiS, Ryszarda Łosia (Klub Gazety Polskiej) oraz ks. Edwarda Bobera, czytamy m.in. o propozycji zmiany treści zamieszczonej na tablicy oraz krytyce miejsca jej instalacji.
Autorom listu nie podoba się fakt umieszczenie tablicy na murach obronnych. Twierdzą, że do tego miejsca ciężko będzie dojść, a na dodatek od strony ulicy ulicy zasłaniać je będzie przystanek autobusowy. Sugerują oni również prowokację ze strony Urzędu Miasta (bo to właśnie urząd zdecydował o miejscu, w którym powstać ma tablica). Autorzy listu zwracają uwagę, że Bolesław Kubik był oficerem UB, wiec umiejscowienie tablicy przy ulicy noszącej jego imię nie jest właściwe.
Gdzie więc powinna znaleźć się rzeczona tablica? Plac przy ul. Bankowej, na którym obecnie znajduje się obelisk przedstawiający odległość od Bolesławca do kilku europejskich miasta.
Co myślicie o tym pomyśle? Okazuje się, że tablica jeszcze zanim powstała, stała się kością niezgody i podzieliła prawicowe środowisko miasta ceramiki.
Planowana lokalizacja:
Pomnik Kutuzowa:
Proponowana przez autorów listu lokalizacja:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).