Kazimierz Marczewski – Redakcja Gazety i Portalu Bolec.Info – Dzień dobry.
Kamil Kopeć – Prezes Zarządu Stowarzyszenia Bolesławiecki Klub Wspinaczkowy.
Proszę coś powiedzieć o sobie, o klubie.
Stowarzyszenie Bolesławiecki Klub Wspinaczkowy powstało trzy miesiące temu. Zrzeszamy 25 osób.Ja pochodzę z Bolesławca i jestem prezesem Zarządu tego stowarzyszenia, w skład Zarządu wchodzą jeszcze Edyta Daniłko i Łukasz Chyła. Zajmujemy się głównie wspinaczką skałkową.
Gdzie organizujecie swoje wspinaczki?
Różnie. Co czwartek jeździmy na sztuczną ściankę wspinaczkową do Legnicy, ale staramy się bardzo często jeździć gdzieś w góry, albo na skałki wokół Bolesławca, jest kilka takich miejsc, między innymi: w Żerkowicach na Panieńskie Skałki, w Łaziskach były kamieniołom. Jeździmy też w góry, na Sokolnik i inne miejsca.
A Pan kiedy zaczął się wspinać?
Ja już 15 lat temu. Nie chwaląc się chce powiedzieć, że zwiedziłem bardzo dużo miejsc w Europie. Wspinałem się poza Polską, w Szkocji, w Finlandii, w Niemczech, w Czechach, Słowacji i Irlandii.
Co trzeba zrobić żeby być dobrym wspinaczem?
Na pewno trenować, chociaż wspinaczka to nie jest jak się niektórym wydaje tylko siła fizyczna. Wręcz przeciwnie jest to bardziej siła umysłu, trzeba tutaj walczyć z własnymi lękami i dobrze rozumieć to co się robi.
Na czym polegają zabezpieczenia? Na pewno trzeba je w tej dyscyplinie sportu stosować?
Tak oczywiście.Używamy profesjonalnego sprzętu wspinaczkowego: liny, karabinki wspinaczkowe, przyrządy asekuracyjne. My zajmujemy się trzema rodzajami wspinaczki: wspinaczka na zaczepioną wędkę, z asekuracją dolną gdzie wspinający sam zabezpiecza się na ścianie oraz wspinaczką bouldering bez asekuracji na niskich skałach.
Jakie najwyższe szczyty pan zdobywał?
Ja uprawiam wspinaczkę skałkową, zdobywanie wyższych szczytów jest jeszcze przede mną.Mam nadzieję, że przy prężnym działaniu naszego stowarzyszenia uda nam się dokonać wyprawy gdzieś w wysokie góry aby zdobywać jakieś szczyty. Bardzo byśmy tego chcieli.
Poza pasją, treningiem, jakie trzeba mieć jeszcze zdolności aby zostać dobrym wspinaczem?
Ogólnie mówiąc, to wszystko robimy dla siebie, nie startujemy w zawodach. Każdy bez względu na wiek może uprawiać wspinaczkę. Znam ludzi, którzy mając ponad 60 lat się wspinają, tutaj nie ma ograniczeń. Są osoby niepełnosprawne, które uprawiają ten sport, znam wspinacza,który jest niewidomy i z powodzeniem się wspina po skałkach i to na boso, żeby czuć w jakim miejscu, na jakiej wysokości się znajduje.
Czy w waszej grupie wspinaczy są kobiety?
Tak. Jest blisko 10 pań. Bardzo dużo osób pisze do nas na facebooku i zgłasza się do nas prosząc o informację.
Skąd ta pasja, dlaczego akurat wspinaczkę wybraliście?
Ja się wspinaczką zajmuję od 15 lat. Może zaraziłem niektórych moją pasją? Wszystko zaczęło się od harcerstwa. W Bolesławcu była drużyna harcerska, która się wspinaczką zajmowała, ja należałem do tej grupy. Szkoda, ale ta drużyna nie przetrwała. Ale pasja pozostała.
Czy w czasie wspinaczek zdarzają się groźne wypadki?
15 lat się wspinam i nie miałem żadnego wypadku i nie widziałem groźnego zdarzenia. Oczywiście są jakieś otarcia, nadwyrężenie rąk czy nóg. Jest to w miarę bezpieczny sport. Przede wszystkim musimy myśleć o tym co robimy.
Co się czuje, jak jesteśmy wysoko na skale, jakie to jest uczucie?
Na pewno dużą radość, że się udało wejść. Duża przyjemność, że stajemy się lepsi.
W Bolesławcu nie ma ścianki wspinaczkowej, czy robicie coś aby powstała?
Rozmawiałem w tej sprawie w wiceprezydentem Kornelem Filipowiczem. Jako stowarzyszenie zgłosiliśmy projekt w ramach rewitalizacji miasta odnośnie budowy takiej ścianki.
Gdzie ta ścianka mogłaby powstać, w którym miejscu?
W każdej sali gimnastycznej. W jakiś opuszczonych hangarach przemysłowych. Ścianka wewnątrz budynku daje duże plusy. Latem wpinacze jadą na skały, ale w zimie wolą sztuczną ściankę w sali.
Proszę na koniec naszej rozmowy zachęcić do uprawiania wspinaczki.
Dzięki wspinaczce nie tylko rozwijamy swoje ciało. Zauważyliśmy, że ludzie uprawiający wspinaczkę szybciej podejmują dobre decyzje.Stajemy się dużo pewniejsi siebie.Poznajemy też nowych, wspaniałych, serdecznych ludzi.To jest naprawdę świetny sport. Zapraszam do nas.
Dziękuję za rozmowę .
Dziękuję.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).