W internecie pojawił się "apel kobiet-mieszkanek Bolesławca do radnych". Autorki apelu nie zgadzają się na planowane przez zarząd Term Bolesławiec zmiany dotyczące wykorzystania pomieszczeń znajdujących się w obiekcie. Do sali, która do tej pory była wykorzystywana m.in. do zajęć fitness, ma zostać przeniesiona siłownia. Kobiety podkreślają, że zajęcia o których mowa mają kilkudziesięcioletnią tradycję i wokół nich powstałą swoista społeczność. Są to również jedyne takie zajęcia, skierowane do kobiet w średnim wieku. Co powstanie w pomieszczeniu do tej pory zajmowanym przez siłownię?
- Mamy wiedzę, że tę salę otrzymał do używania p. Tomczyk prowadzący zajęcia z boksu, do którego na zajęcia chodzi około 10 osób: i znowu mówimy tu o zdrowych silnych młodych mężczyznach - piszą autorki apelu, podkreślając związek kierownika Term Łukasza Jaźwca z TOPem Bolesławiec. - Może p. kierownik jako młody mężczyzna woli patrzeć na młodych ludzi w „swoim” obiekcie, jednak nie godzimy się na bycie ofiarami osobistych preferencji p.kierownika - dodają.
Jak komentuje zarzuty Łukasz Jaźwiec, kierownik Term i jednocześnie radny Rady Miasta z komitetu Piotra Romana? Urzędnik podkreśla, że zadecydowały kwestie ekonomiczne. Termy zanotowały w zeszłym roku stratę i obecnie podejmowane są działania mające podnieść rentowność firmy.
- Powstanie salka bokserska, ale nie będzie dedykowana żadnemu klubowi. Będą w niej przyrządy, które służyć będą "wyładowaniu napięcia - mówi kierownik obiektu, dodając, że podczas spotkania z uczestniczkami zajęć zaproponowane zostały trzy inne sale, które mogą zostać wykorzystane, w tym mała salka znajdująca się w Termach.
- Po wysunięciu przez nas argumentu, że obecna sala jest jedyną w tym obiekcie nadającą się do fitness, poinformował nas, ze również on zdaje sobie sprawę z tego, że sala którą proponuje na fitness po reorganizacji (mniejsza, niższa z filarami) nie spełnia wymogów do prowadzenia zajęć fitness (wg norm min wysokość takiej sali to 3,30m), a ryzyko ewentualnych urazów, które mogą powstać przerzuca na klientki (!): stwierdził że to nie Termy będą organizatorem zajęć fitness, ale p. Anasiewicz i ona będzie ponosić odpowiedzialność za bezpieczeństwo na tych zajęciach - czytamy w piśmie przygotowanym przez fanki fitnessu. - Z drugiej strony z pełną świadomością chce podpisać z prowadzącą zajęcia umowę na wynajem tej sali na zajęcia fitness, argumentując to tym, że nie likwiduje na Termach fitnessu a jedynie przenosi do innej sali.
Inny pogląd na zaistniałą sytuację ma szef MOSiRu Zbigniew Kowalczyk. Przypomnijmy, że Termy są administracyjnie częścią MOSirU.
- Staramy się sprostać wymaganiom wszystkich mieszkańców Bolesławca, a wiadomo, że są to bardzo różne grupy - mówi Zbigniew Kowalczyk. Dyrektor MOSiR wyjaśnia, że zmiany w Termach dotyczą nie tylko osób ćwiczących fitness, ale związane są z potrzebami innych klientów tego miejsca. Co więcej Termy mają rozszerzyć swoją działalność o dodatkowe zajęcia i aktywności.
- Oczekujemy od radnych odpowiedzi na nasz apel - piszą autorki apelu. - Wierzymy, że nie pozostawicie nas bez wsparcia i pomocy. Wierzymy że nie dacie przyzwolenia dla tej dyskryminującej nas decyzji i wpłyniecie na cofnięcie jej - apelują do rajców.
Apel został udostępniony już kilkadziesiąt razy. Czy miejscy rajcy sprzeciwią się decyzji swojego kolegi z Rady Miasta? Okaże się już wkrótce. Do sprawy wrócimy.
~Bibi napisał(a): No właśnie i to ponat 100 lasek !
~siłownik napisał(a):~Bibi napisał(a): No właśnie i to ponat 100 lasek !
No to te 100 "lasek" chyba więcej waży jak cały sprzęt siłowni razem z ćwiczącymi :D
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).