Wczoraj po południu ogień zapłonął w piwnicy domu jednorodzinnego przy ulicy Zabobrze. Informacja o tym wydarzeniu zilustrowana m.in. zdjęciem widocznym powyżej wywołała pytania o sens wysyłania wozu z drabiną do pożaru w piwnicy. Sami byliśmy zaskoczeni jej obecnością na miejscu zdarzenia. O drabinę spytaliśmy u źródła.
- Jeśli budynek ma co najmniej dwie kondygnacje, czyli co najmniej parter, piętro i drugie piętro, to musimy wysłać, oprócz samochodów gaśniczych, także drabinę - mówi młodszy brygadier Piotr Pilarczyk, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu. - Takie mamy procedury. Podobnie w sytuacji, w której pożar wychodzi na dach, wówczas nawet jeśli budynek nie ma dwóch kondygnacji, również dysponowana jest drabina. Jest to związane z potencjalnym zgarożeniem odcięcia dróg ewakuacyjnych w przypadku zadymienia. Ponadto warto pamiętać o tym, że nie zawsze po zgłoszeniu, wiemy jakiego budynku ono dotyczy, jaką ma on wysokość i jaka jest faktyczna sytuacja na miejscu zdarzenia.
~~kibic napisał(a): Prawie dwa tygodnie temu można było się przekonać o "profesjonalizmie" Strażaków z Bolesławca. Paliły się drzwi w piwnicy budynku przy ul. Zabobrze 110 a konkretnie wykładzina podłogowa którą to te drzwi były obite. Oczywiście przyjechała tez drabina nie wiadomo było jak to się mówi czy się śmiać czy płakać.
Zamiast wejść do piwnicy i zobaczyć co się dzieje , a potem wziąć małą gaśnicę albo łopatę i ugasić ten pseudo pożar to rozwinęli wąż i dzielni strażacy ruszyli do boju. Na koniec wynieśli te drzwi
na podwórko i spektakularnie jeszcze dymiące dogasili. Na zadane pytanie kto założy te drzwi / do założenia tych drzwi potrzeba co najmniej dwóch osób / z powrotem , dowodzący akcją powiedział , że to go nie obchodzi. Widocznie wiedział ,że właścicielem tej piwnicy są dwie osoby. Tylko , że w wieku 93 i 95 lat. Gratuluję komendantowi Bolesławieckiej Straży Pożarnej za kulturę i profesjonalność jego podwładnych. Może jestem zbyt sarkastyczny a Komendant bogu ducha winien nie wie co jego profesjonaliści wyprawiają. Pozdrawiam - kibic.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).