U zbiegu ulic Kwiatowej i Gdańskiej stoi sobie latarnia o tak przerdzewiałej podstawie, że jej upadek pozostaje kwestią czasu. Mieszkańcy zaniepokojeni jej stanem mają nadzieję, że kiedy latarnia w końcu poleci (a już wydaje się pochylona), nie upadnie na przechodnia lub czyjś samochód a po prostu na drogę. Wówczas jest szansa że zainteresuje się nią zarządca ulicy Kwiatowej, czyli prezydent miasta Bolesławiec.
~~Białawoszary Oczar napisał(a):Bernard napisał(a):~~Zielonożółty Tulipan napisał(a): "Zarządca czyli prezydent miasta" - uszczypliwości Wam nie brakuje. Przecież prezydent nie lustruje stanu skorodowania poszczególnych latarni czy słupków znaków drogowych. Z drugiej strony rzeczywiście na terenie miasta jest spora ilość latarni z tzw poprzedniej epoki, które ledwie żyją.
W spisie ulic i zarządców na stronie Urzędu Miasta tak to ujęto, że zarządcą jest prezydent miasta. To w sumie cytat : )
Prezydent sam nie dostrzeże wszystkich mankamentów w infrastrukturze naszego miasta. Każdy, kto dostrzega zagrożenie, powinien zgłaszać to odpowiednim służbom. Czy portal bolec.info jest odpowiednik ku temu miejscem? W przypadku, gdy zwykłe zgłoszenie nie odniosło skutku, to tak. Ale zaczynać za każdym razem od burzy w szklance wody? Chyba nie tędy droga.
Z drugiej zaś strony to i tak dobrze że TeFałEnu nie zawołaliście ;)
~~Rdzawoczerwony Wrzos napisał(a): Do TVN-nu raczej nie, bo na na klacie Kurskiego jest wydziarane, że to TVPis jest mistrzem wszechświata w oglądalności . A swoją drogą... - droga poprzez portal okazała się jak widać całkiem skuteczna...
~~Białawoszary Oczar napisał(a):~~Rdzawoczerwony Wrzos napisał(a): Do TVN-nu raczej nie, bo na na klacie Kurskiego jest wydziarane, że to TVPis jest mistrzem wszechświata w oglądalności . A swoją drogą... - droga poprzez portal okazała się jak widać całkiem skuteczna...
No to hipotetyczna sytuacja. Zagapiłem się i pod blokiem zastawiłem auto swojego sąsiada, czyli ciebie. Pierwsze co robisz to dzwonisz do Straży Miejskiej czy do moich drzwi? I tu wyjdzie czy chcesz zrobić zadymę czy załatwić sprawę.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).