Ciemności egipskie na rondzie w Łaziskach

23 listopada 2018 z "wielką pompą" otwarto "Południowo - Wschodnią obwodnicę Bolesławca".

Ciemności egipskie na rondzie w Łaziskach (fot. Kazimierz Marczewski)

Kiedy 23 listopada 2018 z wielką pompą, zakończoną przyjęciem na zamku Kliczków, otwarto "Południowo - Wschodnią obwodnicę Bolesławca", nikt nie przypuszczał, że rondo w Łaziskach nie będzie oświetlone, przecież zainstalowano odpowiednią ilość lamp, wystarczyło tylko dostarczyć energię elektryczną.

Nic z tych rzeczy, z naszych informacji wynika, że wykonawca robót przed terminem wykonał drogę a  zarządca drogi zapomniał, aneksować podpisanej umowy na dostawy energii z Tauronem.

Efekt jest taki, że do dnia dzisiejszego( upłynęło już dwa miesiące) na rondzie w Łaziskach panują "ciemności egipskie" i szczególnie  trudno jest się w tym miejscu bezpiecznie poruszać wieczorem, przy padającym deszczu, śniegu czy mgle.

Do użytku dwa miesiące temu oddano niekompletną inwestycję drogową. Na otwarcie przybyli między innymi: marszałek województwa dolnośląskiego, były i obecny starosta powiatu bolesławieckiego, prezydent Bolesławca, wójtowie gmin i wielu innych zacnych gości.

Można trywialnie powiedzieć, że odebrano do użytku  "bubel" z nieoświetlonym rondem.

Przybyli goście zostali "wpuszczeni w maliny' przez zarządcę drogi, który wprawdzie nie zapomniał  o przyjęciu w Kliczkowie ale zapomniał o oświetleniu ronda, narażając kierowców i przechodniów na niebezpieczeństwo.