Czujemy się bardzo pokrzywdzeni i oszukani - emeryci i renciści kop. Konrad

Dlaczego emeryci górnicy z ZG Konrad mają otrzymać mniej wypłaty z tytułu deputatu węglowego o 1200 zł niż ich koledzy z ZG Rudna czy Polkowice-Sieroszowice.

Interwecja poselska Piotra Borysa (fot. Kazimierz Marczewski)

W czwartek 17 lutego w biurze poselskim w Bolesławcu  poseł na Sejm RP Piotr Borys zorganizował konferencję prasową. Towarzyszyli mu emerytowani górnicy ZG Konrad z Iwin, których problem dotyczy. Okazuje się, że z tytułu deputatu węglowego otrzymają oni  w tym roku mniej o 1200 zł niż byli pracownicy oddziałów Rudna czy Polkowice-Sieroszowice. Emeryci byłej kopalni miedzi Konrad tak jak emeryci KGHM otrzymują rok rocznie tzw. deputat węglowy. W tym roku jednak mniejszy o około 1200 zł niż emerytowani górnicy z kopalni Rudna czy Polkowice Sieroszowice.

- Czujemy się bardzo pokrzywdzeni i oszukani - mówi emerytowany górnik Konrada. - Dlaczego nasz deputat jest niższy od deputatu dla emerytów Rudnej, to przecież ten sam KGHM. Jesteśmy oburzeni takim działaniem spółki. - pyta.

– To praktycznie 14 emerytura. W świetle podwyżek cen gazu, drożyzny w sklepach i inflację 9% to 1200 zł to bardzo duże środki dla emerytów i rencistów. Szczególnie dla tych, którzy przeszli wcześniej na emeryturę, bo te emerytury nie są tak wysokie. Jeśli KGHM wyśle miliardy w energię atomową, to powinien także zadbać o swoich pracowników, w tym też o emerytów i rencistów, tym bardziej, że część z nich straciła na Nowym Ładzie, niektórzy 200 inni 300 zł. Domagamy się, prosimy i wnioskujemy o to, by te 1200 zł dla 1 000 emerytów i rencistów górniczych z ZG Konrad było wyrównane. Wnioski są składane do końca lutego, a więc jest to ostatni moment na tę interwencję. Mam nadzieję, że pan prezes po przylocie ze Stanów Zjednoczonych zajmie się tą sprawą i emerytowanym górnikom wypłaci sprawiedliwie kwoty należne za deputat węglowy – mówi na konferencji Piotr Borys, poseł na Sejm.

Wypowiedź posła i uczestników konferencji prezentujemy na filmach wideo