20 września 2009r. godz. 18:13, odsłon: 1587, Bolec.info / Daniel BiernatW hołdzie zesłańcom
Zesłani na Sybir. Nigdy nie mieli wrócić do Polski i do swoich rodzin. Cześć z nich została na zawsze z dala od rodzinnego domu. Cześć z nich wróciła i żyje wśród nas.
(fot. Daniel Biernat)
Dzień Sybiraka obchodzony jest w naszym mieście uroczyście każdego roku. W tym dniu oddajemy hołd Polakom wywiezionym przez sowieckich oprawców w głąb Syberii.
19 września o godz. 11, przy Pomniku Zesłańców Sybiru na Cmentarzu komunalnym w Bolesławcu, spotkali się żyjący w naszym mieście byli zesłańcy, rodziny tych którzy już odeszli i tych których członkowie rodzin zostali na zawsze na dalekiej Syberii. W tym właśnie dniu oddano hołd wywiezionym w głąb Syberii i pomordowanym przez sowieckich oprawców Polakom.
Wśród tych którym udało się wrócić z zesłania, jest
Maria Niemczuk - Prezes Zarządu Kola Związku Sybiraków. Na Syberię trafiła w wieku czterech lat. Ojciec pani Marii był policjantem, jego aresztowano po 17 września 1939 roku. W 1941 roku przyszła kolej na resztę rodziny. Razem z matką i pięciorgiem rodzeństwa została zesłana na Sybir. Wtedy nie wiedziała, że ich przeznaczeniem miała być zagłada.
Rodzinie pani Marii dane było jednak wrócić z zesłania. Do Polski przyjechali w 1946 roku. Jednak przez wiele lat nie można było mówić o losach Polaków zesłanych na Sybir. Ci którzy powrócili, bali się do tego przyznać.
Podczas obchodów Dnia Sybiraka trudno było dojrzeć młodzież. Można odnieść wrażenie że ta, tak długo ukrywana przez komunistyczną propagandę część naszej polskiej historii nadal jest w szkołach pomijana.
70 lat temu, o świcie rozpoczęła się masowa wywózka Polaków, nazwana „przesiedleniem” do syberyjskich „łagrów”. Objęła ona ponad 220 tys. ludzi – działaczy samorządowych, urzędników państwowych, osadników wojskowych i ich rodziny oraz właścicieli ziemskich.
Wywożono ich w „bydlęcych” wagonach na północ ZSRR, w okolice Archangielska oraz do Komi i Irkucka. Szacuje się, że podczas czterech wielkich deportacji, które trwały do czerwca 1941 roku, na katorgę, na nieludzką ziemię Sowieci zesłali od 1,5 do 2 milionów Polaków.
Maria Niemczuk - Prezes Zarządu Kola Związku Sybiraków w Bolesławcu (fot. Daniel Biernat)
(fot. Daniel Biernat)
(fot. Daniel Biernat)
(fot. Daniel Biernat)
(fot. Daniel Biernat)