Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Życzenia
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
16 maja 2013r. godz. 00:32, odsłon: 4484, Krzysztof Krzemiński/Bolec.info

Nie kłóćcie się!

Ile razy słyszałem ten tekst i chciałem autorowi wypowiedzi strzelić w dziób. „Nie kłóćcie się”. Czy można stronom jakiegoś sporu powiedzieć coś bardziej idiotycznego?
(fot. Jegomość)
Takie „nie kłóćcie się” znaczy tak naprawdę coś w stylu „mam w dupie wasze racje, nie mam pojęcia o co wam chodzi, nie mam zdania w tym temacie (albo „nie opłaca mi się popieranie kogokolwiek”), ale wasz spór w jakiś sposób mi przeszkadza, więc stulcie ryje i tyle”. Może więc lepiej w takiej sytuacji nic nie mówić?!

- Ale oni się kłócą w tym sejmie… no kłócą się i kłócą i dogadać się nie umieją. Zaorać to wszystko i tyle – często słyszę podobne brednie. I to nie tylko przy okazji wizyty w warzywniaku albo na bazarze, ale też w rozmowach z ludźmi „obytymi, wykształconymi i światowymi”. I zastanawiam się wtedy po co ci posłowie w tym sejmie są, jeśli nie po to co by się „kłócić” czyli spierać o szereg ważnych rzeczy. Są takie systemy sprawowania władzy w których nie ma miejsca na kłótnie. Problem tylko w tym, że w nich ogólnie nic nie ma. Już to przerabialiśmy.

Każda kłótnia potrzebuje audytorium! Potrzebuje też sędziego i rozjemcy – czasem znajduje go właśnie w owym audytorium. Bo rzadko jesteśmy w stanie przekonać drugą osobę o słuszności swoich racji (swoją drogą sami też raczej przekonać się nie damy – trwanie przy swoim stanowisku nawet wbrew logice i poczuciu sprawiedliwości może bowiem przynosić pewne profity, większe niż przyznanie się do błędu). Takim rozjemcą może być jeden człowiek, może nim być również i „społeczność”, a nieraz też i encyklopedia. Bo czasem kłócimy się o fakty, a innym razem o opinie.

Pewną „tradycją” towarzyszącą spotkaniom rodzinnym w mojej familii jest spieranie się o pewne fakty – z przeróżnych dziedzin. To może być cokolwiek. Pochodzenie danej psiej rasy, etymologia jakiegoś słowa, nazwisko aktora który grał w jakimś filmie, jakiś fakt historyczny, czasem coś z geografii itp. Ile osób mieszka w San Marino? Kto zajął 3 miejsce na mundialu w 1998 roku? Dyskusja taka kończy się komisyjną wędrówką do komputera (bądź też sięgnięciem po telefon komórkowy) i sprawdzeniem danej informacji. I to kończy spór – jest on ewidentnie rozwiązany. Jedna strona cieszy się ze zwycięstwa, druga „zwraca honor”… a czasem okazuje się, że obie się myliły, bądź też obie miały swoje półracje. I nikt nawet nie pomyśli, żeby rzucić idiotyczne „nie kłóćcie się”.

Rozmyślanie o kłótniach przypomniało mi pewną sytuację ze szkoły – sytuację powtarzalną, więc duże są szanse, że też byliście świadkiem czegoś podobnego. Chodziło ze mną do klasy dwóch gości – i jeden drugiemu nie dawał żyć. Nazwijmy ich Iks i Igrek. Iks wyśmiewał Igreka, robił mu na złość, zabierał rzeczy itp. I tak dzień w dzień przez długie miesiące. Widzieli to wszyscy uczniowie i jestem przekonany, że widzieli to też i nauczyciele. Iks wymyślał coraz to nowe sztuczki, wrzucił do sieci fotomontaż obrażający Igreka, a na drzwiach w męskiej toalecie napisał wielkimi literami, że „Igrek to ch…”. Wreszcie miarka się przebrała i Igrek strzelił Iksa w mordę na szkolnym korytarzu, ten nie pozostał mu dłużny i obaj potłukliby się dotkliwie, gdyby nie interwencja dyżurującej nauczycielki.

A co było później? Wezwano rodziców obu uczniów, obaj zostali ukarani obniżeniem zachowania, obaj nie pojechali na wycieczkę szkolną, obaj dostali „nagany”. Zostali ukarani identycznie… i dostali od samego dyrektora szkoły jedno proste polecenie – nie kłóćcie się więcej! Gość zupełnie stracił w moich oczach jakikolwiek autorytet. Bo zwyczajnie nie chciało mu się zająć sprawą, rozsądzić sporu, zająć jakiegoś stanowiska.

Dlatego proszę cię czytelniku – nie bądź jak ten dyrektor. Jeśli widzisz jakąś kłótnie, a z jakiś powodów nie masz ochoty popierać żadnej ze stron, to po prostu nie mów nic. Bo nie ma nic gorszego od tego, żeby w imię „świętego spokoju” kazać zamknąć się osobie, która ma rację.



Tekst pochodzi z bloga prowadzonego przez dziennikarza Bolec.info Krzysztofa "Jegomościa" Krzemińskiego - www.JegoBlog.pl.

Nie kłóćcie się!

~ek niezalogowany
16 maja 2013r. o 6:36
Rudy i strzelic w pysk, dobre sobie :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ek niezalogowany
16 maja 2013r. o 7:48
~ek napisał(a): Rudy i strzelic w pysk, dobre sobie :)

Chodziło mi o to, ze raczej odbieram Cię jako pacyfistę.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2951
#Anonim2951 nieaktywny
16 maja 2013r. o 8:08
Vinyl,
używam tego zwrotu systematycznie : )
Czasami ustalenie prawdy obiektywnej, na temat sporu, jest niemożliwe : )

Pozdrawiam
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
41
#jegomosc nieaktywny
16 maja 2013r. o 9:17
Hegemon napisał(a): Vinyl,
używam tego zwrotu systematycznie : )
Czasami ustalenie prawdy obiektywnej, na temat sporu, jest niemożliwe : )

Pozdrawiam


Używasz systematycznie czegoś, czego powinieneś używać "czasami"?:)

A co do "strzelania" to jest to taka przenośnia przecież...

www.djdowynajecia.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2951
#Anonim2951 nieaktywny
16 maja 2013r. o 9:25
Używam systematycznie tego, czego powinienem raczej "często" : )

Miłego : )
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
16 maja 2013r. o 12:41
Autor bloga ma idealne zadatki na bycie posłem. Żyje w przeświadczeniu, że ma coś światu do powiedzenia i pisze na poziomie średniego gimnazjalisty. Historia uczy, że taki może zostać nawet prezydentem. No i będzie się kłócić za naszą forsę :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).