14 października 2013r. godz. 15:00, odsłon: 3459, Bolec.Info/MDKWrostja 2013
Już w najbliższą sobotę w Teatrze Starym pierwszy monodram w ramach 47. Wrocławskiego Spotkania Teatrów Jednego Aktora.
Wrostja 2013 (fot. MDK)
WROSTJA czyli Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, to najstarszy festiwal monodramu na świecie, organizowany we Wrocławiu od 1966 roku. W tym roku trzy spektakle w ramach 46. festiwalu zagoszczą także w naszym teatrze. Trzy dni i trzy monodramy to nasza propozycja na październik.
19 października/ godz. 19.00/15zł/Marjorie Hayes/"Odnaleziony dom"
W koncercie „Finding home”, który swoją światową premierę będzie miał podczas WROSTJA, za pomocą dźwięków eklektycznej mieszanki muzyki świata, Hayes opowiada o swojej „odysei” z Los Angeles do Wrocławia, światowego centrum teatru awangardowego, w poszukiwaniu artystycznego domu. Dlaczego ta dziewczyna prosto z Hollywood marzy, by pracować w Polsce, w czasach komunizmu? Opowiada historię o lunatykach, kochankach i poetach, których spotyka, posługując się mozaiką zabawnych i prowokujących do myślenia piosenek wielkich poetów rocka, bluesa, musicalu teatralnego i popu, takich jak: the Beach Boys, Jacques Brel, Stephen Sondheim, Astor Piazzolla czy Leonard Cohen.
20 października/ godz. 19.00/15zł/Agnieszka Przepiórska/"I będą święta"
„I będą święta” to inspirowany reportażami i prasowymi wywiadami monolog zrozpaczonej kobiety, która traci męża w katastrofie lotniczej. Niespodziewana śmierć męża - osoby publicznej i powszechnie szanowanej - staje się inspiracją do rozliczenia z samą sobą - próbą nazwania swojego miejsca w dotychczasowym życiu i rozliczenia się z tym życiem, które definitywnie się skończyło. Bohaterka podąża przez łany bólu, broni pamięci męża w publicznym maglu, ulega autodestrukcyjnym histeriom, by na koniec wkroczyć do jego domowego sanktuarium, obejrzeć dziesiątki zdjęć wokół biurka, odkryć, że na żadnym jej nie ma... Mocny dramat kogoś, kto w cierpieniu odnajduje siebie. Spektakl nagrodzony na Festiwalu Teatrów Niezależnych w Ostrowie Wielkopolskim, 41. Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu oraz na I Warmińskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora w Olsztynie.
21 października/ godz. 19.00/15zł/Bogusław Kierc/"Manatki"
Ten, któremu przypisuje się status bohatera naszego przedstawienia, ma się za dziwaka, któremu, u schyłku życia, trudno ustalić własne ja. Nie, nie „poszukuje” tożsamości. Ona go właściwie nie zajmuje. To, co go trapi, jest kwestią nie obrzeżonych przestrzeni i czasu, w których roztapia się jego świadomość i pamięć. Kto jest nosicielem tej świadomości, kto – depozytariuszem tej pamięci, skoro ów dziwak „nie ma” lat, ani stałego miejsca „pobytu”. Jego bycie jest bywaniem (zbywaniem) siebie, a nie – bywaniem sobą. Może jest opowieścią, w której mylą się ze sobą opowiadający z opowiadanym, jak opowiadające z opowiedzianym?
Nasz dziwak zwija i rozwija manatki, szykując się do finału opowieści, o którym wie, że jest nieunikniony jak to, co już wtopiło się w pamięć i niekiedy dopomina się o czas teraźniejszy, pochwytną cząstkę życia wiecznego. Tym są nawroty epifanii dzieciństwa, ustawiczne pojawianie się Pewnego Chłopca, w różnych postaciach dającego o sobie znać; czy po to, by jeszcze nadać minionym zdarzeniom i rzeczom znaczenie kiedyś przeoczone, albo niedocenione?
Nie ma wątpliwości, że nie-bohater „Manatków” jest aktorem. Jest teatrem. Niejednego Aktora (Bogusław Kierc).