5 października 2013r. godz. 16:00, odsłon: 4811, Angelika Pioro

Bądź FIT z Angelą na Bolec.Info cz.V

Zapraszamy do lektury kolejnego artykułu z cyklu "Bądź FIT z Angelą". Dziś dowiemy się czy bakterie mogą być odpowiedzialne za otyłość.

Jesteś na diecie, która wszystkim pomogła a u Ciebie nie widać większych zmian? Chodzisz z koleżanką na siłownię, czy aerobik i ona chudnie a Ty nie? Może masz złą florę bakteryjną. Do takich wniosków doszli naukowcy. Przeprowadzili badanie, którego wyniki opublikowali w prasie naukowej. Nie tak dawno był ten temat poruszany też w mediach.

Eksperyment polegał na tym, że dwie osoby stosowały tę samą dietę. Jedna osoba schudła, druga natomiast przytyła. Dlaczego? Naukowcy doszli do wniosków, że wiele rzeczy mogło mieć na to wpływ m.in. hormony, geny. Mimo to zwrócili szczególną uwagę na florę bakteryjną jelit. Okazało się, że miedzy obojgiem uczestników eksperymentu była znaczna różnica. Podejrzenia zatem padły na owe bakterie.

Zaczęto podejmować próby stworzenia tabletek, których zadaniem byłoby zwiększenie tej dobrej flory bakteryjnej w naszych jelitach. Sprawa jednak nie jest taka prosta. Wpływ na ilość bakterii, w naszym ciele ma szereg czynników. Wszystko ma swój początek zaraz po narodzinach (według niektórych jeszcze przed). Zależy też czy jesteśmy karmieni pokarmem naturalnym oraz czy poród był fizjologiczny. Dzieci po cięciu cesarskim mają do 6 miesiaca życia bardziej zubożałą florę bakteryjną. W późniejszym czasie również wpływ na florę mają także antybiotyki, oraz dieta przez nas spożywana. Istnieje szereg innych czynników wpływających na ostateczny stan zawartości naszych jelit w wieku dorosłym. Tabletki wymienione wcześniej będą zatem najprawdopodobniej nieskuteczne. Musielibyśmy już w bardzo młodym wieku ingerować we własna florę bakteryjną by doprowadzić ją do pożądanego stanu w wieku dorosłym. Flora bakteryjna może w naszych jelitach działać na spalanie kalorii mniej lub bardziej efektywnie. Wszystko zależy od jej ilości oraz składu. Co dają nam zatem wszystkie zabiegi „oczyszczające”? Wyjaławiają nasz organizm z bakterii tych złych, lecz i niestety z tych dobrych.

Mamy jednak w zasięgu probiotyki, czyli np. jogurty probiotyczne. Pomogą one nam usprawnić funkcjonowanie naszego układu pokarmowego. Mamy również prebiotyki, są to „pożywki” dla dobrych kultur bakterii. Znajdziemy je w jogurtach i produktach dla dzieci wzbogaconych inulinę.

Temat jest dość świeży, a pytań do niego jeszcze wiele. To, że mamy dobry skład ilościowy i jakościowy flory bakteryjnej w jelitach nie oznacza, że możemy bezkarnie się objadać. Skutkiem tego faktu jest jedynie to, że będzie nam łatwiej spalić tłuszcz, a efekty naszej pracy będą szybciej zauważalne. Wcale nie zapewnia nam to idealnej sylwetki na lata. Jeśli mamy zubożałą florę, zawsze możesz to poprawić, poprzez odpowiednią dietę zawierającą zarówno pro- jak i prebiotyki. Przykro mi ale tabletki cud jeszcze nie wymyślono. Cały czas zostają stare metody: dieta, ruch i systematyczność.