Co za bzdurny tekst na poziomie podstawówki. Lewacki bełkot o cukierkach i spacerku po cmentarzu. O czym piszesz człowieku? Jak nie masz pojęcia i wiedzy na temat to zajmij sie czymś innym. Zresztą większość informacji na portalu to o wiadomości zerowej kategorii o dup.. Marynie. Zero profesjonalizmu, raczej zabawa w dziennikarstwo. Życze miłego spacerku po cmentarzu i zastanowieniu się, po co naprawdę tam bedziesz spacerował w Dniu Wszystkich Św...

W moim domu nie ma zabawy w zło. ..litości. ..ludzie....wartości którymi kieruję się w życiu i to jakie przekazuję swojemu dziecku a i fakt ze zarówno ja jak i dziecko przez liczne podróże poznajemy świat i inne kultury pozwala mi się czuć lepiej i bardziej wartościowe niż niektórzy. ..jesteśmy dobrymi i otwartymi ludzmi pozbawionymi fobii i uprzedzeń....
Na tym kończę swoją dyskusję bo nie sposób dyskutować z tak skrajnymi opiniami i sądami dowodami....łatwo wodzie się w paranoję...
Msm inny plan i spojrzenie na zycie

~ napisał(a): Jak można Panie Marcinie jednego dnia wychwalać okultyzm, a następnego święto Wszystkich Św.? Pisze Pan - nie ma w tym nic złego...widać u Pana brak jakiwjkolwiek

Dziekuje za komentarz.
Prosze rozwinac mysl - co takiego jest zlego w tym, ze dzieci sie przebieraja, ze ludzie sie spotykaja, ze sie maluja, ze sie bawia?
Wreszcie - skoro to jest takie zle, to prosze napisac cos wiecej na temat tego, co zlego przytrafilo sie w Irlandii, jednym z najbardziej katolickich krajow Europy, gdzie Halloween jest bardzo popularne (nawet bardziej, niz Sylwester).
Ja znam odpowiedz i ja od razu podam: nic zlego sie nie stalo.

Emem i "ja" prosze obejrzec z uwagą ten ciekawy material. On wyjasnia w zasadzie wszystko.
(link do filmu z YouTube na poprzednich stronach komentarzy)

Zmoderowano 31.10.2016 godz.9:01 - powód: powtorzenie tego samego filmu (moderator)

W Polsce, gdzie z wielkim szzcunkiem odnosimy sie do zmarlych i smierci takie zabawy nieprzystoja swiadomemu Polskowi. I wcale nie oznanacza to ze mamy byc smutnym narodem... nie o to chodzi. U nas smier i zaloba to bardzo delikatny wrecz intymny temat. Jak sie ma ta zabawa do faktu smierci najblizszej osoby w rodzinie na mrotko przez 31 X? Czy wpada sie bawic? Czy wypada odwiedzac taka rodzine w przebranich smierci i upiorow zla? Przeciez to chore...
wiecej refleksji niz małpowania.

Wydaje mi się ze spotykamy się z niezrozumieniem. ..stoję po tej stronie co i Ty ale niestety gorliwych przeciwników na forum jest tylu i są tak uparci przy swoim paranoicznym zdaniu ze nie są w stanie zrozumiec Twojej ostatniej odpowiedzi...straszne ale fobia bierze górę.. straszne...bardziej uiorne niz zwykła zabawa na wesoło w moim domu....

~. napisał(a): (...) U nas smier i zaloba to bardzo delikatny wrecz intymny temat. (...)

Akurat takiej argumentacji nie podzielam. Swiat sie zmienil, Polacy rowniez.
Seks to takze intymny temat, ale to wcale nie oznacza, ze sie nie powinno o nim glosno mowic czy edukowac w szkolach. Wrecz przeciwnie.
I podobnie jest w Halloween.

W Irlandii, kraju katolickim, od wiekow Halloween jest obchodzone przesz prawie wszystkim i jakos nic sie nikomu zlego nie dzieje.

Zabawa w Halloween w katolickim domu odbywa się w myśl zasady "Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek". To tyle.