Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Nie wypalaj traw!
~~Jasnozielony Ogórecznik niezalogowany
11 kwietnia 2018r. o 18:44
Rozumiem zakaz na polach.. Ale jeśli mam działkę ogrodową albo ogródek przy domu...? Już niedługo grilowania zabronią.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Ultramarynowy Berberys niezalogowany
11 kwietnia 2018r. o 19:23
~~Jasnozielony Ogórecznik napisał(a): Rozumiem zakaz na polach.. Ale jeśli mam działkę ogrodową albo ogródek przy domu...? Już niedługo grilowania zabronią.


w mieszkaniu sobie rozpal jak nie rozumiesz
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brudnozielony Dziewięćsił niezalogowany
12 kwietnia 2018r. o 9:05
~~Ultramarynowy Berberys napisał(a):
w mieszkaniu sobie rozpal jak nie rozumiesz


Nie cwaniakuj, bo nie masz racji, a takim wpisem pokazujesz brak co najmniej jednej klepki.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Żółtawordzawy Świerk niezalogowany
12 kwietnia 2018r. o 12:26
~~Jasnozielony Ogórecznik napisał(a): Rozumiem zakaz na polach.. Ale jeśli mam działkę ogrodową albo ogródek przy domu...? Już niedługo grilowania zabronią.


Masz dostęp do internetu, to poczytaj sobie o skutkach wypalania traw. A jeżeli dalej nie będziesz kumał, to masz duży problem z szarymi komórkami. I nie ma znaczenia gdzie spalamy. Skutek jest jeden - kompletna degradacja środowiska.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Srebrna Kokoryczka niezalogowany
12 kwietnia 2018r. o 17:48
Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jasnoturkusowy Wiąz niezalogowany
13 kwietnia 2018r. o 7:42
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???


Bez komentarza.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Cyklamenowy Dziurawiec niezalogowany
13 kwietnia 2018r. o 7:57
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???


Durnota ludzi nie ma granic!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14593
#klucznick nieaktywny
14 kwietnia 2018r. o 8:58
~Srebrna Kokoryczka napisał(a): Od dawien dawna nasi dziadkowie wypalali trawy. Wypalanie oczywiscie zabija nikomu nie potrzebne karaluchy, pomaga pozbyc sie suchych nikomu nie potrzebnych krzaków, traw. Spalone, zwęglone resztki po deszczu działają na glebe jak nawóz. Wiec czy to taka degradajca srodowiska???
zdegradowany to ty masz mózg,moi przodkowie nie wypalali traw ponieważ mieli mózgi i skończone szkoły,a twoi widać po wpisie?to jak twoi przodkowie byli durni to ty musisz być imbecylem do potęgi kwantowej.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.