Dziewczyno/kobieto/,przymierzałem się do takiego samego,ale czym prędzej zrezygnowałem,póki nie było za póżno.Pamiętaj,za darmo daje tylko ojciec,matka i mąż/żona nie/.Jeśli Ci zrobią niższe raty,to nie za darmo.Będzie więcej rat,ubezpieczenie kredytu wyższe,prowizja-suma sumarum będziesz miała więcej do spłacania.Sprawdzą Cię najpierw jaką masz zdolność kredytową,czy masz jakieś zabezpieczenie.A jak nie dasz rady,to komornik i licytacja.Sprężyjcie się,niech któreś z Was poszuka lepszej finansowo pracy/może np. w Niemczech/,może ktoś z rodziny pomoże-a nie daj się wciągnąć,bo "konsolidują" dla zysku,by na Tobie zarobić.Bo nikt nie daje darmo,a już szczególnie banki.

zenia napisał(a): Niestety ale wpadliśmy z mężem w pętlę zadłużenia. Proszę o nie pisanie mi ,że branie kredytów to była głupota bo sama już o tym wiem i nie dobijajcie mnie bardziej. Nie mamy obecnie pieniędzy na spłatę.
Zastanawialiśmy się nad kredytem konsolidacyjnym. Myślicie,że jest to pewne rozwiązanie?

Jeśli piszesz ze nie masz na spłatę raty to jakim cudem będziesz miała na konsolidacyjny? Ile raptem może być mniejszy 200-300 zł nie wiem. Proponuję wyjechać i zarobić większą gotówkę. Zamianki kredytów nic nie pomogą

Jeżeli wartość raty w kredycie konsolidacyjnym jest niższa od sumy rat kredytów przed konsolidacją PRZY TYM SAMYM OKRESIE SPŁATY to nie ma się co zastanawiać tylko brać.

Kredyt skonsolidowany może być niższy ponieważ kredyty poprzednio brane mogą się mocno różnic oprocentowaniem od aktualnej oferty rynkowej

Wydłużyć okres spłaty za niższą ratę opłaci nam się wtedy gdy nie stać nas płacić wszystkich rat. Wtedy warto skorzystać z kredytu konsolidacyjnego aby nie płacić odsetek karnych które lawinowo zwiększą zadłużenie.

Jeśli nie mamy dużego majątku warto rozważyć upadłość konsumencką.

Prosze o kontakt 668 545 902, zajmuje się takimi sprawami, pomogę ogarnąć kredyty i obniżyć koszty związane z zobowiązaniami.
Usługa jest darmowa

Pozdrawiam Kordian Baran
Platinum Eye Bolesławiec

zenia napisał(a): Niestety ale wpadliśmy z mężem w pętlę zadłużenia. Proszę o nie pisanie mi ,że branie kredytów to była głupota bo sama już o tym wiem i nie dobijajcie mnie bardziej. Nie mamy obecnie pieniędzy na spłatę.
Zastanawialiśmy się nad kredytem konsolidacyjnym. Myślicie,że jest to pewne rozwiązanie?