~marekalejacuś napisał(a): A ja jak chciałem iść do Policji to na testach sprawnościowych zrobiłem z siebie kalekę, u lekarzy ciężko chorego szczególnie na umyśle i pokazałem, że potrafię szczekać jak pies. Ponadto wykazałem się bardzo wysokimi koneksjami z kuzynem menelem łąwkowym. I wystarczyło. Zostałem przyjęty i szybko awansowałem. Dziś mam bardzo wysoką emeryturę. Spróbujcie. Może wam też się uda. Zazdrośnicy.
~ napisał(a): Hm, teraz mieli przyjąć chyba 20 osób w regionie, a potem do 180 w ciągu roku, czy jakoś tak. Ciekawe, czy testy kazali robić.Na pewno testy muszą być,bo pewnie jest taka procedura,a kto się dostanie to już inna bajka...
~antyPaweł napisał(a): To prawda ... W sądzie sędzia zapytał policjanta ... Wyobraźcie sobie, że policjant powiedział, ... sędzia zadawał mu pytania pomocnicze... policja osarżała ... kiwał głową... żenada.A świstak siedział i zawijał w te sreberka ? :] Lecz się, na to nigdy nie jest za późno :P