~~:-) napisał(a): To się pozmieniało. Ja chrzciłam swoje dzieci w kościele.

Oj tak, pozmieniało się. Ja tez swoje dzieci chrzciłam w kościele, a uroczysty obiad i podwieczorek dla gości był w moim mieszkaniu.

jaja sobie robisz, gdzie zrobic chrzest ,jaki tort zrobic , moze zaraz sie zapytasz , gdzie kupic ubranko......od tego jest RODZINA zeby doradzala, a nie internet. ,az taka niezaradna jestes,, pytalas tez kogos , jak SPAC Z CHLOPEM. ZENADA

GDYBY TWOJE MALENSTWO bylo tak BARDZO, BARDZO, BARDZO wyczekiwane , to dawno miala bys juz PLAN W GLOWIE, NA TAKA OKOLICZNOSC, JA MIALAM, bo moje bylo wlasnie bardzo, bardzo, bardzo......... i obeszlo sie bez doradztwa, Bardzo sie T OBIE DZIWIE.

~~ja napisał(a): Odradzam restaurację Europa w Kruszynie, byliśmy tam na chrzcinach, gorszego jedzenia w restauracjach nie jadłam, rosół czuc, ze sztucznie robiony, sałatki okropne, walą tam octu, matko okropność. Reszta tez słaba. Nie było co zjeść. Przez te imprezę na pewno tam już nie pojdziemy.

Dziwne. Byłem tam na chrzcinach mniej więcej w tym samym czasie i wydaje mi sie ze wszystko było OK. Konkurencja?

~~Różowy Len napisał(a):

~~ja napisał(a): Odradzam restaurację Europa w Kruszynie, byliśmy tam na chrzcinach, gorszego jedzenia w restauracjach nie jadłam, rosół czuc, ze sztucznie robiony, sałatki okropne, walą tam octu, matko okropność. Reszta tez słaba. Nie było co zjeść. Przez te imprezę na pewno tam już nie pojdziemy.

Dziwne. Byłem tam na chrzcinach mniej więcej w tym samym czasie i wydaje mi sie ze wszystko było OK. Konkurencja?

A skąd wiesz, kiedy dokładnie to było? ;] Ktoś może podzielił się wrażeniami po czasie ;P

~~Czarnofioletowa Nasturcja napisał(a):

~~Różowy Len napisał(a):

~~ja napisał(a): Odradzam restaurację Europa w Kruszynie, byliśmy tam na chrzcinach, gorszego jedzenia w restauracjach nie jadłam, rosół czuc, ze sztucznie robiony, sałatki okropne, walą tam octu, matko okropność. Reszta tez słaba. Nie było co zjeść. Przez te imprezę na pewno tam już nie pojdziemy.

Dziwne. Byłem tam na chrzcinach mniej więcej w tym samym czasie i wydaje mi sie ze wszystko było OK. Konkurencja?

A skąd wiesz, kiedy dokładnie to było? ;] Ktoś może podzielił się wrażeniami po czasie ;P

Jeśli, jak sugerujesz, potrawy nie były zjadliwe wcześniej, a potem zmieniło się to na korzyść, tym bardziej warto o tym wspomnieć :P

Najlepiej w domu.

JA ZROBILAM W SWOJEJ WILLII , przy basenie, to byl lipiec, bylo swietnie ....., Ty tez zrob, ALBO LEC NA KSIEZYC , bilety jeszcze sa do kupienia. L. GAGA i BIBER tez leca. ...............