Masz prawo do zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby

Śmierć członka rodziny to niewiarygodnie traumatyczne przeżycie.

Rozbita szyba (fot. )

Utrata bliskiej osoby, osamotnienie, cierpienie psychiczne jest najczęściej nie do opisania. W takich chwilach ciężko nam myśleć racjonalnie, nie zapominajmy jednak, że tracąc bliskiego w wypadku komunikacyjnym mamy prawo nie tylko do odszkodowania, ale też do zadośćuczynienia.

Bardzo często bliscy osób, które zginęły w wypadku nie widzą różnicy pomiędzy odszkodowaniem, a zadośćuczynieniem. Odszkodowanie za śmierć ma za zadanie pokrycie kosztów poniesionych w skutek tragicznego wydarzenia, a także strat z tytułu utraconego zarobku. Natomiast zadośćuczynienie wypłacane jest za poniesione krzywdy lecz niemajątkowe. Ma ono na celu zrekompensowanie w pewien sposób poniesionych strat psychicznych. O zadośćuczynienie mogą się ubiegać osoby najbliższe czyli dziecko, małżonkowie, rodzice lub rodzeństwo. Krąg osób poszerzył się jednak w skutek dużej ilości związków nieformalnych. Brak formalizacji nie jest przeszkodą dochodzenia zadośćuczynienia przez osoby żyjące w konkubinacie. O jego wypłatę obecnie mogą ubiegać się też dziadkowie, wujowie. Nie stopień pokrewieństwa się liczy lecz bliskość jaka występowała pomiędzy osobami zanim doszło do wypadku. Zadośćuczynienie wypłacane jest przez sprawcę śmierci. Praktyka pokazuje jednak, że najczęściej odpowiedzialność tą przejmuje towarzystwo ubezpieczeniowe. Gdy sprawca nie posiada OC mamy możliwość dochodzenia zadośćuczynienia od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Warto jednak podkreślić, że ciężkie jest oszacowanie wysokości wypłacanych sum. W tak trudnych chwilach bliskim żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować śmierci ukochanej osoby. Przy ustalenie wysokości sąd bierze pod uwagę intensywność i długość cierpienia, wpływ wydarzenia na psychikę i aktywność życiową, a także stopień pokrewieństwa i wiek osoby ubiegającej się. Na dochodzenie zadośćuczynienia mamy 20 lat od daty zdarzenia.

Osoba, która straciła bliskiego w wypadku ma możliwość dochodzenia odszkodowania z polisy OC sprawcy. Warto jednak podkreślić, że odszkodowanie otrzymują tylko osoby, które pozostawały w bardzo bliskiej relacji ze zmarłą osobą. Wypłacana suma jest pomocą z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej i finansowej ofiary bliskich osoby zmarłej na skutek wypadku. Jest to jednorazowe świadczenie wypłacane po przeanalizowaniu konkretnego przypadku. Pieniądze te mają zniwelować utratę stabilności finansowej przez rodzinę. Bliscy mogą starać się też o zwrót kosztów pogrzebu. Warto podkreślić, że towarzystwa ubezpieczeniowe bardzo często zaniżają wypłacane sumy. Dlatego zanim przyjmiemy proponowane pieniądze upewnijmy się w doświadczonej kancelarii czy otrzymana suma jest adekwatna do poniesionych przez nas strat. Niestety z doświadczonym prawnikiem u boku w wielu przypadkach możemy wywalczyć o wiele wyższe odszkodowanie i zadośćuczynienie, niż ubiegając się w pojedynkę.