23 sierpnia 2010r. godz. 10:22, odsłon: 7466, bolec.info

Gliniada po raz czwarty

Tegoroczna Gliniada przeszła do historii. Przez trzy dni w Miasteczku Glinoludów odbywały się przeróżne działania, zakończone sobotnią Paradą z miłości do gliny.

W tym roku Gliniada odbyła się z wielkim rozmachem. Na boisku przy ulicy Armii Krajowej powstało Miasteczko Glinoludów, które stało się gospodarzem licznych atrakcji. Przez trzy dni Miasteczko tętniło życiem. Koncerty, warsztaty, pokazy, tworzenie kostiumów... i wiele więcej. Naprawdę ciężko było nudzić się w miasteczku.


Czwartek na glinoludowej scenie był niezwykle zróżnicowany. Na scenie pojawiły się zespoły rockowe (GoD, Random i Kupa Złomu) oraz DJ Siwy prezentujący muzykę elektroniczną. Wieczór zakończył się doskonałym koncertem nowej bolesławieckiej formacji, wciąż jeszcze bez nazwy. Lopez i F8 prezentują muzykę zbliżoną klimatem do produkcji Jean Michel Jarre'a. Zresztą posłuchajcie sami.


W piątek w miasteczku w dalszym ciągu odbywały się liczne warsztaty. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia prowadzone przez MDK.
Tego dnia koncertową część imprezy rozpoczęła grupa młodych artystów z Młodzieżowego Domu Kultury w Bolesławcu, na scenie pojawił się również niezwykły Philip Fairweather. Wszyscy czekali jednak na Dźwięki Miasta, czyli koncerty artystów prezentujących muzykę reggae i hip-hop. Z każdą chwilą tłum przed sceną gęstniał. Method Massiv, Zeus oraz Bob One wraz z Bas Tajpanem rozkręcili licznie zgromadzoną publiczność.(fot. galeriaboleslawiec.pl)
(fot. galeriaboleslawiec.pl)
(fot. galeriaboleslawiec.pl)


Wszyscy mieszkańcy Miasteczka Glinoludów z niecierpliwością oczekiwali soboty. To właśnie tego dnia ulicami Bolesławca przeszedł niezwykle ciekawy, gliniany korowód.

Tegoroczna parada była niezwykle zróżnicowana i bogata. W rytm nadawany przez orkiestrę dętą i bębniarzy maszerowali akrobaci, tancerze i kuglarze. Na specjalnie przygotowanym busie akrobaci prezentowali niezwykłe figury.



Pochód przeszedł ulicami miasta, wywołując wielkie zainteresowanie widzów. Glinoludy przemaszerowały, w błysku fleszy, przez bolesławiecki rynek. Korowód co chwilę przystawał, by tworzący go artyści mogli wykonać swoje pokazy. Na wszystkim czuwał twórca gliniady Bogdan Nowak, obserwujący paradę z dachu Nowakmobilu.
Twórca gliniady podczas przygotowań do tegorocznej imprezy doznał niebezpiecznej kontuzji, jednak mimo to wziął aktywny udział w imprezie.

Korowód zakończył się w Miasteczku Glinoludów. Bezpośrednio po zakończeniu odbyła się ceremonia wręczenia nagród dla najmłodszego i najstarszego glinoluda oraz dla króla i królowej parady. Wręczono również dodatkową nagrodę dla najbardziej zakręconego glinoluda. Nagrody wręczał Starosta Bolesławiecki Cezary Przybylski oraz Paweł Zieliński asystent europoseł Lidii Geringer de Oedenberg która ufundowała dla króla i królowej parady wyjazdy do europarlamentu.

Najmłodszy glinoludek miał 22 miesiące, najstarszy 59 lat. Królem parady wybrano "Cezara", królową została "Baletnica ze skrzydłami". Najbardziej zakręcony glinolud to Roland, fan krecika z Niemiec.
(fot. GaleriaBoleslawiec.pl)
(fot. GaleriaBoleslawiec.pl)
(fot. GaleriaBoleslawiec.pl)
Wieczorem scena w miasteczku Glinoludów znów tętniła życiem. Liczną publiczność zgromadził pokaz tańca w wykonaniu grupy Terra Flamenco oraz koncerty. Imprezę zakończyło brawurowe fireshow w wykonaniu grupy Chimera po którym na scenie pojawili się wszyscy obecni w tym czasie w miasteczku wolontariusze, z Bogdanem Nowakiem na czele.
- Chcecie Gliniadę za rok? - pytał ze sceny Krzysztof Krzemiński. Tłum odpowiedział wielką owacją!

Organizatorem Gliniady 2010 było stowarzyszenie Centrum Inicjatyw Lokalnych - Via Sudetica oraz Powiat Bolesławiecki przy wsparciu wrocławskiego OKiSU. Patronem medialnym wydarzenia był portal Bolec.info.

Organizatorzy Gliniady zapraszają do wzięcia udziału w Konkursie Fotograficznym! Szczegóły na stronie galeriaboleslawiec.pl