To mogło skończyć się tragedią. W środku nocy 27-letni mieszkaniec województwa śląskiego zauważył, że jadący od Ronda Solidarności w Kruszynie w kierunku Bolesławca, kierowca Hyundaia Tucson nie potrafi utrzymać prostego toru jazdy. Podejrzewając, że ma do czynienia z pijanym, postanowił działać. Na skrzyżowaniu z ul. Modłową zajechał mu drogę, zabrał kluczyki i zadzwonił na 112.
Wtedy zaczęła się scena jak z filmu – kierowca porzucił auto i ruszył pieszo… w stronę Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu. Świadek nie odpuścił i pobiegł za nim. Kiedy mijali budynek policji, interweniujący mężczyzna zauważył stojących przed komendą funkcjonariuszy i natychmiast przekazał im sprawę.
Czterech policjantów, jeszcze przed rozpoczęciem nocnej służby, ruszyło w pościg. Uciekinier próbował schować się w rowie kilkadziesiąt metrów za wjazdem na teren komendy – bezskutecznie. Został zatrzymany i doprowadzony do środka.
Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 52-letniego mieszkańca powiatu bolesławieckiego. Okazało się też, że… nie posiada prawa jazdy.
Mężczyzna trafił przed sąd w trybie przyspieszonym. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz inne wykroczenia.
Policja chwali postawę świadka, podkreślając, że jego reakcja mogła uratować czyjeś życie. Pamiętaj – widzisz pijanego za kierownicą? Nie zwlekaj, dzwoń na 112.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).