Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Technika jazdy zimą – „Drogówka” radzi…
11445
PanM
6 stycznia 2016r. o 23:22
k1p napisał(a): I tylko tyle? Liczyłam na bardziej zaawansowaną dyskusję :>

Określić "wariatem", specjalnie w cudzysłowiu, chciałam osobę, która właśnie te umiejętności posiada i mądrze je wykorzystuje. Nie wchodzę na pułap "wysokiej klasy drifterów", mam na myśli ludzi świadomie i z rozwagą korzystających ze swoich umiejętności za kółkiem.
Niestety, jeśli wchodzisz w zakręt na kontrolowanym poślizgu, dla większości jesteś "wariatem".


Dal lepszego zobrazowanie przesyłam Panu filmik jak to robią jedni z najlepszych na świecie " KOSMITÓW " --
Wariat czy ma umiejętności ?




Dopisane 06.01.2016r. o godz. 23:22:

hemi napisał(a): W zupełności zgadzam sie z K1 !!
Ja sam mam auto ,które dobrze czuje sie na asfalcie, ale tez i na śniegu świetnie sie czuje.

Po opadzie sniegu odwiedziłem kilka pustych placyków ,aby sobie przypomnieć wychodzenie z poślizgu - niestety nie każdemu ,szczególnie mundurowemu sie to podoba :|

Kuzynka.
na papierze-doświadczony kierowca; prawo jazdy od 13 lat.
Seryjnie: Boi sie tirów za sobą,boi sie prędkości (na autostradzie max 110km/h) ,a przede wszystkim zima to trauma, jak ma wyjechac ,to jedzie 20-30km/h ,bo boi sie wpaśc w poślizg...

Nie wie jak ma jechać po sniegu ,bo tego na prawku wieki temu nie miała,a sama nie nabyła umiejętności ,bo gdzie?

I teraz jeżdżą taki pipy (niezaleznie od wieku ,czy płci) po mieście 20-30km/h ,bo boja sie szybciej,a oja sie ,bo nie wiedza kiedy mogą wpaśc w poslizg ,a jak wpadna to co robić !!

Zapytajmy pierwszego lepszego kierowce po prawku czym jest podsterowność,a czym nadsterowność ?
Kiedy i jak mozna z tego wyjść ?

Ja jestem świadomym kierowca,który zna swoje auto ,wie na co je stac ,wie co potrafi w różnych warunkach.
Spadł snieg, pojechałem na marketowy pusty placyk...i musze uciekać,bo policjantom sie nie podoba ćwiczenie.

Zagrożenie? Żadne. jak strace kontrole nad autem to pocałuje krawężnik, i zapłace za felgę,łozysko,piastę,wahacz,czy co tam stracę..
Więc nie wiem ,po co nagonka na trenujących na marketach...lepiej niech jeżdża tacy jak kuzynka ,która nigdy nie pozna specyfiki jazdy po sniegu , bo przeziez nie zabiorę jej na market bojąc sie mandatu...


Dopisane 06.01.2016r. o godz. 21:51:
PanM napisał(a): W nawiązaniu do tytułu artykułu " Technika jazdy zimą "

Powyższy artykuł nic w tym temacie nie wnosi a przecież istnieją techniki jazdy po opanowaniu których bezpieczeństwo kierującego wzrasta nawet 10 cio krotnie.Szczególnie w przypadku jazdy po nawierzchniach bardzo śliskich.
Opanowanie tej sztuki na potrzeby codziennego użytkowania samochodu nie wymaga zbyt wiele trudu .Poziom zaawansowania zależy od osobistych predyspozycji kierowcy.

Ja to nazywam tak ; " uczymy kursanta żonglowania trzema piłeczkami .Niektórzy na tym etapie pozostaną ale będą też tacy którzy dalej sami dojdą do poziomu 5 lub nawet 7 piłeczek "


Być może niebawem w nowych programach nauki jazdy pojawi się segment " technika jazdy " Dopisane 05.01.2016r. o godz. 17:23:uślizg[img=1452011009_kb2qmxb.jpg]


Panie M- do tego nie trzeba mieć żadnej dużej prędkości !!
Aby wpaść w nadsterownośc wystarczy nas sliskiej nawierzchni mocniej nacisnąc gaz w aucie RWD i będziem mieli to samo ;)
Albo nawet na przyczepnej ,ale w mocnym aucie ;)Dopisane 06.01.2016r. o godz. 21:52:Mocnym ,oczywiście dalej RWD ;)


Panie Hemi oto kilkadziesiąt przykładów wpadania w poślizgi / przyczyny były różne / najczęstsza to niewłaściwy opis trasy /
Proszę zauważyć że nikt nie wyszedł z tych poślizgów dzięki swoim manewrom .Jeśli to tylko przypadkiem.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~masi niezalogowany
6 stycznia 2016r. o 23:28
2:31, sytuacja mrożąca krew w żyłach i śmiech drugoplanowy -? bezcenny ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
525
#MX nieaktywny
7 stycznia 2016r. o 3:09
mir.ko napisał(a): PanieM : prosty długi odcinek. masz abs, esp kino dts i takie tam. pytanie co zrobić gdy wjedzie się nagle przy 100 km/h na odcinek 300 m czystego lodu ?

a ten schemat bodajże pod-sterownośći co znaczy ? wtedy oby mieć niska prędkość i sprawny esp Dopisane 05.01.2016r. o godz. 21:18:z mojego punktu widzenia nikomu nie jest potrzebna wiedza akrobaty jak z takich uślizgów ratować siebie i auto. mistrzostwo to czuć drogę i auto by do tego nie dopuszczać, nie jeżdząc zbyt wolno oczywiście

Jadąc 100km/h i wpadając na 300m odcinek czarnego lodu nie mamy do zrobienia za wiele poza zachowaniem opanowania, ujęciem gazu i modleniem się o to aby starczyło spokoju i warunków do obnizenia prędkości.
Dużo ważniejsze tu jest co innego - dlaczego doprowadzilismy do tak skrajnej sytuacji. Jadąc w tak niskich przymrozkowych twmperaturach nalezało przewidywać ze można natrafić na lód oraz obserwować drogę przed sobą. O tym, ze wpadlismy na łod powinny dac znac opony ale nientylko kontrolka esp oraz piruetem auta ale tym, że nagle robi się ciszej. Na przyszłość, polecałbym częściej testować nawierzchnię np impuls hamulcem jesli nie jest sie pewnym po czym sie jedzie.


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 02:36:

~na odpalonym napisał(a): Nikt jeszcze nie poruszył tematu skrobania szyb w aucie a temat ciekawy i kontrowersyjny. Auto odpalone czy nie ? Ktoś już dostał mandat za uruchomienie silnika na dłużej niż minutę?

Moim zdaniem, to zależy.
1) jeśłi jest -10 do -30*C na dworze, wczoraj byla mzawka i mamy na szybach 3mm lodu ktorego nie pozbedziemy sie zadna chemia w plynie, skrobaczka itd.. to zdrowiej dla szyby jest wlaczyc silnik, ogrzewanie i nie czekajac na zbytnie nagrzanie silnika wlacżenie powolnego nadmuchu na szybe. Wczesniejsze wlaczenie silnika pozbawi nas nieco wiecej paliwa i czasu ale silnik nie bedzie nadmiernie obciazany przez gestosc oleju i opory zwiazane z ekstrwmalna temperatura.
2) jesli temperatury nie byly tak skrajne lub nie bylo wczesniej deszczu a szybe mozna szybko wyczyscic, to polecam zrobic to najpierw. Majac juz czyste szyby bezpiecznie mozemy jechac, przy nie duzym mrozie wystarczy minuta-dwie aby silnik zalapal normalna prace. Poza tym, istnieje szereg elementow ktorym na zdrowie wyjdzie jesłi ruszymy od razu zapobiegajac pracy cieplego silnika vs. zimnej reszty.

Co do przepisu o odpalony aucie.. powińien byc egzekwowany w innych sytuacjach np. latem lub gdy auto nie wymaga zabiegow opisanych wyzej a wlasciciel wlaczyl na 20min celem pelnego nagrzania wnetrza ;)
Z drugirj strony, o wiele wiecej pieniedzy, paliwa i przy tym spalin idzie za sprawa braku umiejetnosci plynnej jazdy w miescie. Przez spanie namzielonym tworza sie dluzsze korki. Taki mół na froncie powoduje 10x wiecej szkód niż jeden ogrzewający silnik karany osobnik.


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 02:43:

PanM napisał(a):
Mimo to jednak uważam że najbardziej skuteczna jest nauka na prawdziwym śniegu lub lodzie.

Mam podobne zdanie.
Wprowadzanie takie stopnia agresji do manewrow jaki trzeba zastosowac by wprowadzic auto w poslizg latem jest nijak nieporownywalne do aksamitnosci przypadkowego poslizgu zimą.


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 02:55:

k1p napisał(a):
To nie jest wina kierujących, oni po prostu nie są nauczeni jazdy w ekstremalnych warunkach. Ilu to kursantów robi prawko w lecie, bo łatwiej?

To jest pol na pol wina instruktorow i kierujacych. Wina instruktora ze nie wpoil odpowiednio wiedzy i poczucia odpowiedzialnosci za pęd pojazdu i przyczepność oraz wina kierujących bo powinni dostosowac jazde do warunkow zastanych.
Obserwujac ludzi za kolkiem zima juz nawet nie smieszy a przeraza mnie jak bardzo wielu z nich ufa sobie, ufa drodze oraz innym kierowcom. To jest dramat. Wystarczy ze zbyt komfortowo sie poczuja przez chwile lub zmienia sie warunki i sa nagle zaskoczeni ze auto sie nie slucha poleceń..
Warto zaczac wpajac ludziom ze nie parkowanie jest tak istotne a sama jazda. Owszem wychodzenie z poslizgu jest bardzo cenna umiejetnoscia, ale powinni uczyc szczegolnie o kinetyce ruchu, odpowiedzialnosci i 100 sposobach jak NIE wpaść w ten poślizg, ktory jak juz nieoczekiwanie sie pojawi - i tak wywola dreszczyk grozy.
To nie tyle wina instruktorow, co raczej tych ktorzy tworza przepisy dot. nauki jazdy etc.
Instruktor ma robic swoje, ma sie zmiescic w godzinach a kursant ma zdac, wiec dostosujmy przepisy tak aby wplynely na pozniejsZeze bezpieczenstwo.
Model oblewania za krzywe parkowanie uwazam za pranoję. Niepozostawienie równo zaparkowanego wozu czy nawet przetarcie innego jest nieporowńywalnie mniej szkodliwe niz rozpedzenie auta i wypadniecie z zakretu, bez wzgledu czy latem czy zima szkody i zagrozenie jest o wiele powazniejsze.


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 03:09:

I podsumowując obecny temat..

Na Boga?! Kto jest autorem tak żenująco niemerytorycznego tekstu?!

Czy tak trudno zasięgnąć informacji z kilku książek oraz pogadać z doświadczonymi kierowcami celem napisania jakiegoś konkretu?

Wchodzę w temat bo jego nazwa jest ciekawa, czytam artykuł a to okazuje się nieprzydatną papką która to ma stosunkowo mało sensu w porównaniu do objętości.
Jeśli komentarze merytorycznie mają kilka razy więcej trafności w temacie, to tylko znak, że "autorowi się nie chciało" lub zabrakło weny.

I na koniec (póki co :) ) proponuję KAŻDEMU kierowcy, bez względu czy jest bojaźliwy czy pozjadał wszystkie rozumy przeczytać książkę Bena Collinsa "Jak Prowadzić".
Bardzo miła lektura. Tym, co mają klapki na oczach pozwoli wreszcie zrozumieć najważniejsze zagadnienia a tym, którzy są domorosłymi drifterami zweryfikować czy aby na pewno o czymś nie zapomnieli.
Ps. Nie promuję książki, zwyczajnie jak dotąd nie spotkalem ciekawszej pozycji.[img=1452132590_n4m54p7.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
7 stycznia 2016r. o 9:10
Pan MX poruszył dosyć ciekawy aspekt dotyczący bezpieczeństwa w połączeniu z odpowiedzialnością.
Zauważyłem tu pewną niekonsekwencję myślową.
Prawo jest z założenia tak skonstruowane aby zawsze znalazł się winny.
Dlatego jest paragraf mówiący że " NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA NIE ZWALNIA Z ODPOWIEDZIALNOŚCI " a w kodeksie drogowym odpowiednik " NALEŻY ZACHOWAĆ PRĘDKOŚĆ ODPOWIEDNIĄ DO WARUNKÓW JAZDY I UMIEJĘTNOŚCI KIERUJĄCEGO "

Dlaczego zatem tu szukać winy u instruktorów , policji , ustawodawcy ?

Sprawa jest prosta - każdy sam we własnym zakresie musi nabyć takie umiejętności poruszania się pojazdem aby nie stwarzać zagrożenia sobie i innym uczestnikom ruchu drogowego "

Z doświadczenia wiem że jest pewna dobrze że niewielka grupa ludzi która nie powinna prowadzić pojazdu i tą grupę należy wyeliminować już na etapie szkolenia.

Niestety prawdopodobnie bojaźń przed stratą klienta powoduje " przymykanie oka " na takich kursantów.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
315
#mir.ko nieaktywny
7 stycznia 2016r. o 9:48
wystarczą kary konkretne dla tych co notorycznie łamią prawo. część kierowców starszych czy kobiet nie potrzebuje wybitnych zdolności. niech sobie jeżdża tylko prosto lub w prawo na skrzyżowaniach, do 100 km/h, nocy i zimy praktycznie unikając. na tym polega wolność. rzadko komu zagrażają, praktycznie znikomo


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 09:48:

ps. MX ode mnie brawa za posta
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
7 stycznia 2016r. o 11:04
mir.ko napisał(a): PanieM : prosty długi odcinek. masz abs, esp kino dts i takie tam. pytanie co zrobić gdy wjedzie się nagle przy 100 km/h na odcinek 300 m czystego lodu ?
******************************************************************************************************************************

W międzyczasie pojawiła się już próba odpowiedzi na ten post internauty MX .
Niestety obarczona jest poważnym błędem technicznym który niemal na pewno doprowadzi do utraty kontroli nad pojazdem.
Mianowicie internauta MX sugeruje po wjechaniu na śliską powierzchnię zdjęcie nogi z gazu ,W praktyce nastąpi lekkie przyhamowanie silnikiem zerwanie przyczepności a tym samym utratę kontroli nad pojazdem .

W opisanym powyżej przykładzie należy zastosować jedną z technik niedopuszczających do uślizgu pojazdu .Nie jest to zdjęcie nogi z gazu.


Dopisane 07.01.2016r. o godz. 11:04:

mir.ko napisał(a): PanieM : prosty długi odcinek. masz abs, esp kino dts i takie tam. pytanie co zrobić gdy wjedzie się nagle przy 100 km/h na odcinek 300 m czystego lodu ?
******************************************************************************************************************************

W międzyczasie pojawiła się już próba odpowiedzi na ten post internauty MX .
Niestety obarczona jest poważnym błędem technicznym który niemal na pewno doprowadzi do utraty kontroli nad pojazdem.
Mianowicie internauta MX sugeruje po wjechaniu na śliską powierzchnię zdjęcie nogi z gazu ,W praktyce nastąpi lekkie przyhamowanie silnikiem zerwanie przyczepności a tym samym utratę kontroli nad pojazdem .

W opisanym powyżej przykładzie należy zastosować jedną z technik niedopuszczających do uślizgu pojazdu .Nie jest to zdjęcie nogi z gazu.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
7 stycznia 2016r. o 11:31
Pisać rady to sobie można..Najlepsza nauka to jazda po torze gdzie się ćwiczy wychodzenie z poślizgu, poruszanie się po nawierzchniach na których znajduje się śnieg, woda lub zmarzlina.Takie suche rady podręcznikowe to w buty można sobie wsadzić jak nie wykorzysta się tego nigdy w praktyce.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
7 stycznia 2016r. o 12:51
~ napisał(a): Pisać rady to sobie można..Najlepsza nauka to jazda po torze gdzie się ćwiczy wychodzenie z poślizgu, poruszanie się po nawierzchniach na których znajduje się śnieg, woda lub zmarzlina.Takie suche rady podręcznikowe to w buty można sobie wsadzić jak nie wykorzysta się tego nigdy w praktyce.


Bardzo słusznie -- właśnie cały czas tu o tym mowa .
Jednak są zwolennicy i przeciwnicy takich szkoleń co powoduje dyskusję.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAMrowka zaprasza