Koleś który sam opiekuje się psem ,powinien wiedzieć jaka będzie reakcja pieska uwiązanego przed sklepem . Popełnił dwa błędy :
pierwszy - nie powinien podchodzić
drugi-dał się ponieść emocjom i skrzywdził psa który był przywiązany . Z drugiej strony miał wiele szczęścia ;) Gdyby to był inny pies i również bez kagańca ,to facet uśmiechałby się bez twarzy :P
Najprawdopodobniej koleś miał koło 2 promili i stąd cała akcja.
Po pierwsze maly piesek powinien byc na smyczy Jak i tamten, to by nie bylo problemu.Mimo, ze amstaff byl bez kaganca. A tego s...iela, to bym za jaja kur... powiesila. Nic nie jest w stanie wytlumaczyc jego zachowania. To tylko zwierze, ktore kieruje sie instynktem.
skurkowaniec swojego psa nie trzymał na smyczy, pozwolił by jego pies podszedł do tego przywiązanego i jeszcze potraktował go bestialsko, to wina tego grubasa że ten mały sprowokował wiekszego, takie chamy są najgorsze! gdyby zrobił to mojemu psu to bym draniowi nie odpusciła!
Gdzie ten amstaff miał kaganiec sama mam takiego psa i wiem co potrafi zrobić swoją szczęką :) :) a ten mały pies był by bez szans, mogę zrozumieć że bronił psa ale gdzie smycz? Właściciele powinni pomyśleć co robią narażając przechodzi i zwierzęta
~Masakra napisał(a): Wy jesteście ślepi czy poprostu jesteście dziwny czlowiek mi,ewidentnie na filmie widać jak ten amstaff żuca się na tego małego pieska miał ten właściciel tego pieska czekać jak ten amstaff bez kaganca go rozszarpie...
Co to ma być baba gada że taki ułożony jest a żucił się na psa jak wariat jakiś żenada!
~Masakra napisał(a): Wy jesteście ślepi czy poprostu jesteście dziwny czlowiek mi,ewidentnie na filmie widać jak ten amstaff żuca się na tego małego pieska miał ten właściciel tego pieska czekać jak ten amstaff bez kaganca go rozszarpie...
Co to ma być baba gada że taki ułożony jest a żucił się na psa jak wariat jakiś żenada!
Cóż, osobiście również jestem zdania, że ten mężczyzna niestety jest tutaj najbardziej winny. Jak już wcześniej było wspomniane, każdy z nas odpowiada za swoje zwierze, a nieodpowiedzialnym z jego strony było to, że nie zastosował żadnych środków ostrożności by zwierzakowi nic się nie stało. Równie dobrze psiak mógł wlecieć pod auto. Rozumiem, że chciał bronić swojego małego stworzonka, ale dało zrobić się to w trochę delikatniejszy sposób, który nie skończyłby się uszczerbkiem na zdrowiu drugiego psiaka.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
