DP napisał(a):
wmawianie tym co nie wierzą że też wierzą jest absurdem
niewiara nie jest religią
zgadza sie, ze niewiara nie jest religia, tak samo jak i wiara nie jest religia. niewiare mozna przypisac naiwnym jak i wiare tym, ktorzy nie traca nadziei. jesli wierzysz, ze sie jeszcze zakochasz to moge powiedziec, ze nie wierze w to, co jednak nie zmienia faktu, ze twoja wiara jest nie do podwazenia.
dlatego wiara czy niewiara nie jest zadnym absurdem. zalezy w co kto wierzy a jesli wierzy to nie ma sily, ktora by go z tej wiary wyciagnela. jesli temat brzmi "ja ateista" to nalezy dokladnie okreslic "wmawianie tym co nie wierzą że też wierzą jest absurdem", ze chodzi o guru, woodooman czy tez w stworce.
wiara jest obszernym pojeciem i dlatego nie powinno sie jej uzywac ogolnie.
ateisci tez wierza ale w to co im sie podoba.