~~x napisał(a): Pan Bernard nie wypowiada się jednak w kwestiach dotyczących meritum, a stricte dziennikarskich, co jest żenujące. Nie stawiam mu zarzutów dotyczących Jego poglądów, bo ma prawo do każdych.

Jedynym, ktory moze wypowiadac sie o sprawach dziennikarskich jest tutaj wlasnie Bernard, ja czy Kazimierz. Ty nie jestes dziennikarzem, nie masz pojecia na czym polega praca dziennikarza w tym specyficznym boleslawieckim srodowisku itd. wiec nic Ci do tego :)
Proponuje skupic sie na tresciach zaprezentowanych w wywiadzie przez p. Maślicką. :)

Jasne :) "Rzym przemówił..." Milknę więc Panowie Dziennikarze :) A na temat treści wypowiedzi w wywiadzie i samej Pani DM już się wypowiedziałem :) Żenujące poglądy, żenujące zachowania i sama w sobie żenujące osoba. Pozdrawiam :) Niech GW będzie z Wami :)

Jak powszechnie wiadomo, o jakości mleka może wypowiadać się jedynie krowa!
Pozostali są nieuprawnieni :D :D :D

~~x napisał(a): Jasne :) "Rzym przemówił..." Milknę więc Panowie Dziennikarze :) A na temat treści wypowiedzi w wywiadzie i samej Pani DM już się wypowiedziałem :) Żenujące poglądy, żenujące zachowania i sama w sobie żenujące osoba. Pozdrawiam :) Niech GW będzie z Wami :)

Zenujacy anonimowy komentarz ;)

~~x napisał(a): Oj, Panie Bernardzie, kompromituje się Pan, że aż niemiło patrzeć. Żaden szanujący się dziennikarz nie ujawnia metod i sposobów swojej pracy a przy prezentowanym materiale nie wstawia dodatkowych wyjaśnień do tego materiału. Bo jeśli tak czyni, tzn. że wykonał kiepską pracę. Jakoś o tym, by napisać w jakim lokalu rozmawiał Pan z Panią DM nie zapomniał Pan wspomnieć, a ma się to tak do wywiadu, jak pięść do nosa. Do tego czyta Pan bez zrozumienia. Nigdzie nie było wpisu, że ktoś odmawiał Panu wywiadów, a jedynie zapis, że ludzie nie bardzo chcą ich Panu udzielać. Tu Pana socjalistyczna dusza jest jednak przebiegła. Wiedząc, kto Pana pogoni, nie zwraca się Pan do takich ludzi z prośbą o rozmowę. Sprytne, ale... postsocjalistyczne i nie dziennikarskie. Widać, że nie rozumie Pan też zasad publikatorów. Bolec.info nie jest blogiem prowadzonym przez Pana, gdzie może Pan dyskutować z piszącymi posty, a portalem informacyjnym, na którym dozwolone są komentarze Czytelników. No, chyba, że Pan ma nie tylko wielorakie standardy moralne, ale i podwójną osobowość. Raz jest Pan pracownikiem Bolec.info o konkretnym imieniu i nazwisku, a raz komentującym Bernardem. No, jeśli tak, to chylę czoła... Przed Bernardem. Bo Bernard Łętowski się jedynie kompromituje swoimi dywagacjami.
PS. I tak dla Pańskiej informacji - potrafię być złośliwy. Oj, nie wyobraża Pan sobie jak bardzo. Niech więc Pan nie prowokuje, bo kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. I niech pamięta Pan sentencję, o tym, czym jest milczenie...

Przepraszam, ale zwyczajnie nie chce mi się odpisywać na te pierdoły, które wypisujesz.

Tylko tyle: Dochodzisz do wniosku, że jestem niekompetentnym, kiepskim dziennikarzem, który nie ma pojęcia o tym co czyni. W dodatku mam "socjalistyczną duszę" "wielorakie standardy moralne" i "podwójną osobowość".

Żeby było jasne: ja też siebie za wymiatacza w tym zawodzie nie uważam.

Zatem... jeśli chcesz tak o mnie myśleć, to myśl. Zupełnie mi to nie przeszkadza, a nawet niespecjalnie mnie to obchodzi. Pamiętaj, że nie ma obowiązku oglądania efektów mojej pracy i jeśli masz z nimi problem to po prostu sobie odpuść.

Miłego dnia i dużo uśmiechu.

I dedykuję piosenkę zespołu Domowe Melodie. Zakładam, że wiesz którą : )))

~~G.W.-czytasz, g.wiesz! napisał(a): GW uderza na ślepo. Nie kieruje się rzetelnościa, uczciwościa i najlepiej rozumianym polskim interesem. "Gratuluje" obiektywnego źródła /polakozerczego/ wiedzy!.
A dlaczego to Kościół Katolicki nie ma prawa angażować się w politykę, rozumiana jako roztropna troskę o dobro wspólne? Retoryka komusza!
Pani to krytykuje? Radzę "wypisanie" z mego Kościoła a stworzenie takiego, z Pani migotliwa wizja, ale za swoje.
To ile nas podatników kosztowały te "oswiecone" wywiady?
List do proboszcza? A udzielił odpowiedzi?
Przypomnę, że po wsparcie i "glosy" przychodziła Pani do Kościoła /spotkania z wiernymi/.
TW "Marek". Cyt. "Nie wiem, nie widzialam - ale nie wierze"/!!?/
Sponsor!
Litości! Pani to jednak przebija wszystkich swa migotliwoscia z nadmierna gestykulacja.
Może już warto "siedzieć cicho" no, ewentualnie "potanczyc" w gronie rodziny i znajomych.

Przykra sprawa.

Moja refleksja idzie trochę w inną stronę i jest w sumie smutna .... sumtna.
W mojej opinii mamy czasy, w których trudno jest nie pogubić się.
Mamy tu do czynienia z dobrym człowiekiem, świetnym pedagogiem i nauczycielem - osobą naprawdę wartościową....
Niestety, także wykształcenie nie broni człowieka przed pułapkami cwaniaków, demagogów i propagandzistów. Wg mnie olbrzymie niebezpieczeństwo tkwi w otoczeniu (które przecież sobie wybieramy i współkształtujemy).
Tu szczególnie niebezpieczne szeroko brane środowisko Unii Demokratycznej/U.Wolności, które uosabia Adam Michnik. Jeśli przez lata człowiek bezkrytycznie wybiera tak toksyczne i przebiegłe klimaty, izolując się od innych środowisk, z czasem jałowieje intelektualnie, jak ziemia z monokulturą uprawy!
I tak indoktrynowany katolik może popaść w opozycję do własnych korzeni (nieświadomie?) popierając i propagując wszystko co podmywa i rozmywa te korzenie. A środowisko to jest wyjątkowo wrogie jakimkolwiek tradycyjnym wartościom (przede wszystkim religijnym ( acz dalece nie tylko!).

Przykro patrzeć jak po jakimś czasie katolik zupełnie traci z oczu naukę kościoła i zaczyna mieć silne pretensje, że tenże robi to do czego został powołany, a nie to co ja bym chciał!
Chciałbym się mylić, ale innego wytłumaczenia nie widzę!

Do Dziwny Świat. Bardzo dobrze ujęte. Niestety, agentura w KK działa, a jej zadaniem jest mącenie w głowach katolików. Co ciekawe, na to mącenie bardziej podatna jest inteligencja, która zadaje sobie pytania, szuka, itp... a ostatecznie wpada w pułapkę, o której Pan/Pani pisze. Ostatecznie oddala się od Boga i kościoła, a w końcowej fazie zaczyna z tym kościołem walczyć w imię nie wiadomo czego. Chytre.
Dlatego tak ważne jest nie czerpanie z jednego źródła tylko z wielu. Życzę tego Pani Danucie, bo pamiętam ją jako niezwykle miłą osobę.

Wg. Pana emema Polska w Unii się rozwija i jest to dla nas dobre/?!/.
To proszę wytłumaczyć dlaczego Anglicy podziękowali i wychodzą z tego Eurokolchozu, gdzie rządzą niepodzielnie Niemcy?
Poza tym popadacie Panowie emem i B. w pychę, a ona kroczy przed upadkiem.
Proszę w taki arogancki sposób nie krytykować - x.
Razem z Panem Bernardem zaslugujecie na ... wygumkowanie!!!
Jak z Pana oraz z Pana Bernarda tacy dobrzy /?/ dziennikarze, w tym jak piszecie specyficznym /?!/ boleslawieckim środowisku, to poprosimy o kolejny wywiad z eSBekiem z pokoju 42, co tak gnebil Panią M, że ... dał jej paszport! Zapewne będzie pełny profesjonalizm, że klekajcie ... narody.